Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Walka o życie Arasia dobiegła końca. Odszedł wraz z naszą cząstką, ale zostawiając też wspomnienia uroczego do granic możliwości przyjaciela, który rozczulał swoją osobowością nasze serca... niezłomnego, ukochanego ponad wszystko... naszego...
Dziękujemy za wsparcie naszego dzielnego wojownika w leczeniu. Niestety tym raz nowotwór wygrał.
Żegnaj kocie [*]... i do zobaczenia...
Arashi został zgłoszony jako kot wymagający pilnego zabiegu amputacji końcówki ogona z prośbą o pomoc finansową. Niestety przeczucia, że kot nie będzie w pełni zdrowy, a sam problem z martwicą końcówki ogona to dopiero wierzchołek góry lodowej, okazały się prawdziwe. Po wielu miesiącach dalszej diagnostyki jego zdrowia, ostateczni wyniki badania tomografii komputerowej Arasia wykazały, że wcześniej wykryta zmiana w klatce piersiowej jest zmianą nowotworową.
"W płacie doczaszkowym płuca prawego, stycznie do ściany klatki piersiowej w III pmż (przestrzeni międzyżebrowych) obecny jest guzek śródmiąższowy wielki ok. 17 mm x 17 mm x 9 mm. Brzeg guza lekko nierówny, obmurowuje on odcinkowo oskrzele. Zmiana wykazuje słabe wzmocnienie pokontrastowe. Podejrzewam guzek nowotworowy (pierwotny nowotwór płuca) - do weryfikacji HP."
Co gorsza, najświeższe badania krwi z piątku wykazały wysokie białe ciałka w zakresie neutrofilów, które sugerują ostrą reakcję zapalną.
Po kolejnych konsultacjach, rozważaniach za i przeciw zdecydowaliśmy wspólnie z lekarzem, że Araś przejdzie zabieg wycięcia całego guza zlokalizowanego na płacie płuca prawego wraz z usunięciem całego płata płuca.
Badanie histopatologiczne całości wyciętej zmiany dostarczy nam najwięcej informacji w pierwszej kolejności możliwe jest dokładne rozpoznanie nowotworu - potwierdzenie wcześniejszego przypuszczenia, pierwotnego nowotworu płuca, bądź określenie innej przyczyny danej zmiany.
Również istotne jest zdefiniowanie, czy jest to zmiana złośliwa, czy nie. Badanie histopatologiczne odpowie nam czy udało się wykonać zabieg, usuwając całość guza i czy nie ma obecności komórek nowotworowych w miejscu cięcia chirurgicznego. Ważne jest również to, czy będą przesłanki wskazujące na możliwość rozsiewu procesu nowotworowego w naczyniach krwionośnych, czy też limfatycznych. Dodatkowo, w przypadku niektórych rodzajów nowotworów złośliwych istotne dla rokowania i postępowania terapeutycznego jest określenie stopnia histologicznej złośliwości. Dlatego u Arasia decydujemy się na usunięcie zmiany wraz z całym prawym płatem płuca, by wykluczyć ryzyko zbyt małego marginesu cięcia.
Oczywiście jak każdy zabieg tak i ten niesie ze sobą skutki uboczne i ryzyka. Jednak chcę mieć nadzieję, że kolejną burzę Arashi przejdzie i później w końcu wyjdzie upragnione słońce i stabilizacja.
Wiemy jednak, że cokolwiek wyjdzie będziemy musieli na 99% wdrożyć chemioterapię. Sam zabieg to dopiero początek naszych zmagań i walki. Serce nam pęka po raz kolejny, ale widzimy, że Arashi, ten straszliwy miziak, oddaje nam swoją dobrą energię w zamian za to, jak bardzo staramy się mu pomóc.
Opiekunka Arashiego zastanawia się, czy to on jej nie daje więcej wsparcia, niż ona stara się dać jemu. My w fundacji wiemy, że wspierają się tak samo mocno. Głęboko wierzymy też, że ich wspólna historia będzie miała baśniowe zakończenie, gdzie wzajemna miłość i pozytywna energia przezwyciężą chorobę.
Tylko w ostatnich tygodniach na leczenie Arashiego wydaliśmy 1.900 zł (faktury w załączeniu), kolejne koszty to między innymi operacja, wizyty kontrolne, prawdopodobnie chemioterapia. Za każdą wpłatę Arashi odwdzięcza się miłym pomrukiem - po wpłacie spójrz na Arashiego pod kocem, zamknij oczy i usłysz jego pomruk oznaczający dziękuję!
Loading...