Maleńka Czika z pseudohodowli... Czym sobie na to zasłużyła?

Closed
Supported by 157 people
5 100,50 zł (110,88%)
Adopcje

Started: 14 April 2022

Ends: 10 July 2022

Hour: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

2021 rok, pseudohodowla "YORECZKI U LALECZKI", stojące w rzędzie klatki dla królików. W jednej z ciasnych klatek zamknięta ona - smutna, maleńka Czika, której jedynym zadaniem było rodzenie szczeniaków. Poród za porodem, rok za rokiem, bez względu na jej stan zdrowia. Byle dostarczyć tanie yorki ze sfałszowanymi metrykami na olx - okazja, okazja, yoreczki u laleczki!

Odebraliśmy Czikę od "hodowcy" pod koniec grudnia. Wyłysiała po bokach, w stanie skrajnego zaniedbania, z ciążą urojoną i guzem na listwie mlecznej, który jakoś uszedł uwadze pseudohodowczyni. Tak samo jak guz na oku oraz zapalenie dziąseł.

Na leczenie suczki tuż po odebraniu zbieraliśmy TUTAJ (niestety, nie udało się zebrać nawet połowy kwoty... :( ): 

Pod opieką EKOSTRAŻY Czika przeszła ekstrakcję zębów (sporo zębów wcześniej wypadło samoistnie), kastrację, wycięcie guza oraz rozpoczęliśmy batalię o zaleczenie problemów skórnych - ponad 2 miesiące leczenia grzybicy, która niestety nie wygoiła się do końca. Dziś Czika wciąż cierpi na problemy skórne, jej ciałko jest całe w strupach, zdiagnozowano infekcję bakteryjną...

Mało? Ile jeszcze może znieść taki drobny piesek?

No cóż. Dwa tygodnie temu Czika zaczęła kuleć na tylną lewą nogę. Wykonaliśmy test szufladowy pod narkozą oraz RTG. Okazało się, że Czika ma zerwane wiązadło, zwichniętą rzepkę (w 3/4 stopniu!) oraz dużo starych złamań! Czy psinka była bita? Teraz mamy już pewność - to by tłumaczyło jej reakcję na podniesienie przez człowieka ręki...

Czika na samym początku, tuż po naszej interwencji, panicznie bała się ludzi. Wystarczyło właśnie podnieść rękę - aż trzęsła się i kładła ze strachu. Obecnie boi się jedynie mężczyzn.

Od końca grudnia maleńka przebywa u naszej wolontariuszki, Pauli, w domu tymczasowym. Tam pięknie się otworzyła - nie widzi już świata poza Paulą, chce się przytulać, patrzy prosto w oczy z ogromnym zaufaniem. Jednocześnie przeżywa ogromne cierpienie - nie dość, że bólu przysparzają jej strupy pokrywające ciało, to jeszcze ta noga, która mocno ogranicza jej ruch...

Co dalej? Sytuacja wygląda tak: prawą nogę Czika ma całkowicie zdeformowaną, w lewej zdiagnozowano zmniejszenie masy mięśniowej, spłycene bloczka kości udowej, zwichnięcie rzepki. Czika używa trzech nóg, więc obciąża mocno lewą. Dlatego JAK NAJSZYBCIEJ musi przejść operację, której koszt wynosi 2 000 PLN. Po tym zabiegu będzie konieczna rehabilitacja - 2 600 PLN.

Obecnie Czika dostaje leki, wolontariuszka robi jej opatrunki i kontroluje intensywność spacerów. Leczenie maleńkiej od stycznia do tej pory wyniosło już nas.... 5 000 PLN! Większość tej kwoty pokrył dom tymczasowy ze swoich prywatnych środków - na poprzedniej zbiórce zebraliśmy niecałe 600 PLN :(

Gdy Czikę bardzo boli, chowa się w szafie...

Błagamy, pomóżcie nam ratować tą małą, cierpiącą sunię. Tyle już w życiu przeszła... Dziś ma już ukochanego człowieka przy boku. Ma weterynarzy w gotowości, załatwioną rehabilitantkę. Potrzeba tylko - AŻ! - pieniędzy, by w końcu przestała cierpieć. Dziękujemy Wam za każdą wpłatę!

Załączniki

Supporters

Loading...

Supported by 157 people
5 100,50 zł (110,88%)
Adopcje