Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Magia po operacji. Zapraszamy do śledzenia sprawy tutaj:
Poniżej zostawiamy potwierdzenie wydania funduszy ze zbiórki .
Magia trafiła pod naszą opiekę w kwietniu tego roku. Została skazana przez swoich właścicieli na eutanazję po tym jak uległa wypadkowi samochodowemu.
Fantastyczny lekarz weterynarii do którego trafiła poruszył niebo i ziemię by Magia żyła jeszcze długo i szczęśliwie. I wierzymy, że tak jeszcze będzie. Początki były bardzo trudne. Sonda do karmienia na siłę, potem strzykawka. i miesięczne oczekiwanie aż sama zacznie jeść. Tygodnie nieprzespanych nocy i czuwania. Kilogramy lekarstw i zastrzyków. Niezliczone wizyty weterynaryjne.
Wielu z Was Kochani śledziło jej losy od samego początku więc doskonale wiecie jak fizycznie i emocjonalnie trudny był to czas. Wykonaliśmy rezonans w Krakowie, który dał trudną diagnozę- złamana kość sitowa i odłamki, które utknęły nie pozwalając Magii normalnie oddychać. To dało też odpowiedź na pytanie skąd ciągle utrzymująca się infekcja i nieskończona ilość wydzieliny z nosa oraz duszności.
Jak poinformował nas ośrodek od rezonansu sprawa jest trudna, ale trzeba coś zrobić, zanim wydarzy się najgorsze. Dzięki wiedzy lekarzy z Sanwet w Sanoku trafiamy do profesora w Warszawie od trudnych i beznadziejnych przypadków. W Warszawie dzięki hojności ludzi na cito zostaje wykonany tomograf komputerowy. W badaniu widoczne odłamki kości sitowej utknęły w tylnej części i zarosły tkanką. Jedyny profesor w Polsce który mógłby zoperować Magię decyduje się nam pomóc choć operację traktuje w kategorii trudnych.
Wstępne koszty operacji wraz z hospitalizacją spędzają nam sen z powiek- około 8 tysięcy złotych. Kwota zaporowa. Przebrnęliśmy jednak przez tyle, że tym razem Magia jest na ostatniej prostej więc odpuścić nie możemy. Nie spojrzymy jej w oczy i nie powiemy: przepraszamy nie udało się - będziesz cierpieć do końca swojego życia, które teraz mocno się skróci i tak albo poddamy Cię eutanazji.
Ona wie, że tego nie zrobimy. Ona wie, że ją kochamy.
Magia od trzech dni czuje się gorzej. Duszności nasiliły się i ma coraz większy problem z oddychaniem. Odmawia jedzenia. Lada dzień moglibyśmy wyruszyć na operację, ale jest ona uzależniona od potężnej kwoty jaką musimy zebrać. Nigdy tak dużej zbiórki nie zakładaliśmy więc jesteśmy przerażeni... boimy się, że nie uda się pomóc naszej Miniusi.
Prosimy Was Kochani nie zostawiajcie nas samych w obliczu tego kryzysu... bo my bez Was nie możemy w żaden sposób pomóc Magii mając pod opieką inne kocie trudne przypadki. Nic bez Was nie możemy.
Dziękujemy z całego serca za Waszą nieocenioną pomoc,
Opiekunowie Magii z Sanockiej SOiRZ
Loading...