Operacja Nowotworu Ślinianki u Cziki

Kochani, poznajcie Czikę, naszą byłą podopieczną i jej długą historię walki o zdrowie...Czika trafiła pod opiekę naszej Fundacji interwencyjnie kilka lat temu, znalazła domek, potem musiała do nas wrócić i wróciła z guzem pod pyskiem. 

Miała cudowny DT, szybko też znalazła domek stały u naszej wolontariuszki, jednak cały czas trwała diagnostyka guza, musieliśmy też nadrobić braki w szczepieniach, badania krwi etc. 

Od tego czasu Czikusia miała 3 operacje... dwie pierwsze próby usunięcia ślinianki, nie przyniosły założonego rezultatu, rana się nie goiła, ślina wyciekała szwami, sunia miała jedną operację za drugą, a było tylko gorzej. Do tego olbrzymi świąd i walka o to, by nie rozdrapała sobie karku. 

Po 2 operacji rana się już prawie zagoiła, ale problem nie zniknął, guz zaczął rosnąć, pojechaliśmy na konsultację do innego weterynarza, znów szereg badań, USG z kontrastem by zobaczyć co jest nie tak. I wiecie jakie jest moje szczęście i moich podopiecznych? Czika miała powikłania po podnaiu kontrastu - przestała sikać, czego konsekwencją był weekend spędzony w całodobowej klinice w Bohuminie, nerki trzeba było porządnie przepłukać.

Wracając do głównego problemu Cziki - USG pokazało iż problematyczne tkanki nadal były na miejscu. Psinę czekała kolejna operacja, która odbyła się kilka dni temu. Przed samą operacją, zrobiło się znów gorąco, bo obrzęk na karku znacznie się powiększył, pojawiło się ryzyko problemów oddechowych. 

Teraz dziewczyna jest już po zabiegu, rana pięknie się goi. Trzymajcie kciuki, by nic złego się nie podziało i by na tej 3 operacji walka Cziki o zdrowie została zakończona.  Nam pozostaje duży dług do spłaty, operacje Cziki - operacje Cziki i część badań, które miała dziewczyna wykonane na Fundacje wyniosły 9200 zł. 

Pomożecie Czice spłacić dług? Dzięki temu będziemy mogli pomóc innym potrzebującym zwierzętom... 

A tu kilka z "największych" faktur jakie mamy do opłaty za Czikę: