Stulejka u 4-miesięcznego kocurka to ból, cierpienie i problemy z oddawaniem moczu. Konieczna była operacja stulejki.

Grysik ma ok. 4 miesięcy. Po odłowieniu trafił do szpitala, gdzie stwierdzono silny stan zapalny w organizmie (poziom leukocytów ponad 21 tys.!). Okazało się również, że kociak ma problemy z oddawaniem moczu i trzeba go ręcznie odsikiwać.

W znieczuleniu zbadano kocurka. Przyczyną problemów malucha jest stulejka, czyli niezdolność do wynicowania prącia z napletka. Zaburzenie to może mieć charakter wrodzony bądź nabyty na skutek przebytych zapaleń, blizn po gojeniu się ran, występowania obrzęków lub nowotworów. Oddawanie moczu jest dla kocurka bardzo bolesne. Grysik musi mieć operację, podczas której chirurg poszerzy ujście otworu napletka.

Fragment epikryzy:
"W sedacji dokładnie zbadano napletek, ze względu na dużą bolesność tej okolicy. Duży obrzęk nabletka, niewielka ilość zaschniętej wydzieliny. Stulejka. Odsikano kota manualnie. Przepłukano worek napletkowy octaniseptem. Okolica napletka cały czas obrzęknięta, ciężko wynicować prącie".

Grysik przebywa lecznicy. Zbieramy na pokrycie kosztów hospitalizacji, diagnostyki, leczenia i operacji stulejki. Ten rok daje nam mocno w kość - koszty leczenia naszych podopiecznych idą w dziesiątki tysięcy złotych. Cały czas zmagamy się z długami w lecznicach. Błagamy o pomoc!