Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękuję wszystkim za wparcie !!
Dowieziony do naszego gabinetu - nie dawał oznak życia. Ktoś, coś oskórowało mu ogon... Temperatura wynosiła prawie 41 st.
Jak długo żył z tym gnijącym kikutem - tego nie wiemy. Gdy antybiotyki zaczęły działać, został zoperowany. Powoli wraca do zdrowia. Koronawirus wokół nas, ale my działamy ratujemy nie odmawiamy pomocy tym którzy ją potrzebują .
Bardzo prosimy o wsparcie naszej zbiorki.
Loading...