Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Życie go nie oszczędza od samego początku. 3-tygodniowe, kocie dziecko zostało znalezione na ogródkach działkowych w Tychach.
Gdyby nie natychmiastowa reakcja kobiety, zwierzę nie pożyłoby długo... Zagrożony śmiercią głodową, odwodnieniem, ważył zaledwie 0,300 gram. Maluszek jest już bezpieczny w domu tymczasowym u pani Eweliny, która podjęła się kociaka dokarmiać sztucznym mlekiem. Walduś miał dużo szczęścia, bardzo niewiele osób może sobie na to pozwolić. Odchowanie takich maluchów to praca praktycznie na pełen etat.
Mały po dwóch dniach źle się poczuł miał wymioty i biegunkę. Pojechał natychmiast do kliniki weterynaryjnej. Okazało się, że jest skrajnie wychłodzony, ma ogromny stan zapalny w pyszczku, nadżerki na języku... Jest ciężko, stan pyszczka nie pozwala kotu jeść, wymaga też wspomagającego nawadniania kroplówkami, dostaje zastrzyki witaminowe, leki na stan zapalny, antybiotyki.
Na szczęście test na panleukopenię wyszedł ujemny, i to jest bardzo pozytywna informacja!
Malec się nie poddaje i chce walczyć! Mimo kiepskiego stanu zdrowia chętnie się bawi i biega po domu.
Potrzebujemy pomocy finansowej na dalszą opiekę nad maluszkiem. Nie wiemy, ile czasu zajmie leczenie. Pierwsza wizyta i początki wyżywienia zostały pokryte przez osobę, która go znalazła.
Bardzo prosimy o wsparcie na leczenie małego Waldusia - Musimy małemu pomóc, nie możemy go tak po prostu zostawić - każda złotówka jest dla nas bezcenna, tak jak to maleńkie, kocie życie, o które będziemy walczyć ze wszystkich sił! Przyjaciele, razem mamy wielką moc! Czy możemy na Was liczyć... Za każdy grosz będziemy bardzo wdzięczni!
Loading...