Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Lucky został adoptowany przez swój Dom Tymczasowy <3
Jego stan zdrowia jest dobry, chłopies biega i szaleje wraz ze swoją psią koleżanką :) <3
Spędzając świąteczny czas z rodziną nie zdajemy sobie sprawy z tego, że tuż za rogiem może właśnie umiera zwierzę, które wpadło jakiemuś zbyt nerwowemu człowiekowi pod koła. Ów człowiek być może nie zrozumiał, że zostawiając konającego psa popełnił przestępstwo.
Czasami wygląda to tak, że zwierzę zostaje wyrzucone jak śmieć na ulicę i próbuje przetrwać, pomimo zimna, śniegu i... rozpędzonych samochodów. Większość nie przeżywa spotkania z maską jadącego pojazdu...
LUCKY jednak miał szczęście - leżał nieruchomo w trawie przy ul. Śląskiej, nie pozwalał do siebie podejść, reagował warczeniem. Osoba, która go zobaczyła powiadomiła gminę, ale niestety po pieska nikt nie przyjechał przez prawie 2 godziny... W końcu udało się poszkodowanego zapakować do samochodu i zawieźć do schroniska.
Już podczas przenoszenia mały bardzo piszczał, a jego cały tył wisiał bezwładnie i gruchotał jak worek wypełniony kośćmi. W schronisku jednak otrzymano informację, że nie ma weterynarza i nikt go nie przyjmie, pomimo ciężkiego stanu. Klinika, z którą gmina ma podpisaną umowę na opiekę nad zwierzętami z wypadków komunikacyjnych również odesłała z kwitkiem - lekarza brak, pies musi poczekać kilka dni.
Ale jak czekać z tak niesamowicie połamanym psem?
Zdecydowaliśmy się pomóc i przejąć pieska. Udaliśmy sie do całodobowej lecznicy, gdzie Lucky od razu został prześwietlony i stwierdzono:
- złamanie wieloodłamowe oby kości podudzia
- złamanie przynasadowe kości udowej
- złamanie w obrębie kości biodrowej
Poniżej przedstawiamy stopień urazów :(
Już wiemy, że Lucky miał bardzo dużo szczęścia, że pomimo takiego stanu znaleźli go dobrzy ludzie, którzy nie pozostali obojętni na krzywdę umierającego zwierzęcia. Co więcej, właśnie u nich w Domu Tymczasowym będzie dochodził do siebie.
Miednica i łapy zostały usztywnione, dzieciaczek jest już zabezpieczony lekami przeciwbólowymi, a jutro czeka go wizyta u ortopedy.
Trzymajcie kciuki, baaardzo mocno...
Loading...