Stado psów porzucone na posesji - mamy tylko 2 tygodnie na zabranie zwierząt

Closed
Supported by 61 people
3 200 zł (64%)
Adopcje

Started: 06 June 2023

Ends: 09 November 2023

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Dwa osowiałe, wychudzone szczeniaki i stado wygłodniałych psów - potrzebujemy domów choćby tymczasowych na cito‼️

Dostaliśmy zgłoszenie odnośnie kilkunastu zaniedbanych, pozostawionych na opuszczonej posesji psów. W najgorszym stanie były dwa szczeniaki. Małe mają kolo 3,5-miesiąca, są bardzo przestraszone i wychudzone 🥺 Czarny słaniał się na nogach, choć jest troszkę większy od brata, waży 6 kg -pół kilo mniej od niego.

Szczeniaki zostały od razu przewiezione do pierwszej lecznicy, która zdecydowała się nas przyjąć o tak późnej porze, bardzo dziękujemy pani doktor za przyjechanie.

Niezwykle istotne było dla nas wykluczenie parwowirozy - na szczęście test pokazał wynik negatywny 💪 Maluchy są słabe i niedożywione, czuć im wszystkie kosteczki. Dostały leki przeciwgorączkowe i przeciwbiegunkowe. Zostały awaryjnie zabezpieczone u naszej inspektorki, skąd dziś pojadą na domy tymczasowe.

Ogólnie sytuacja jest patowa! Na posesji znajduje się jeszcze 9 dorosłych psów, w tym 5 suk, tylko 1 wykastrowana! Nie mamy ani funduszy, ani miejsca, by je zabrać! Czy wspólnymi siłami uda się pomóc? Będziemy prosić o pomoc również inne fundacje - czekamy na odpowiedź.

Cudem trafiliśmy na właściciela posesji, a właściwie byłego właściciela... Panu na majątek wszedł syndyk i został z niczym. Jego kłopoty zaczęły się już jakiś czas temu, a opieka nad psami wymknęła się spod kontroli... Przyjeżdża do nich i przywozi do jedzenia suchy chleb rozmoczony wodą... Niestety gmina, choć wie od dawna o sytuacji, odmówiła pomocy choćby w kastracji suk.

Jesteśmy w kontakcie z okolicznymi mieszkańcami, którzy pomagają psom jak mogą i starają się je dokarmiać. Zostaliśmy poinformowani o tragicznej sytuacji zwierząt, po śmierci jednego z nich - wydostał się z posesji i wpadł pod samochód 😔 Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby psy znalazły się w bezpiecznym miejscu.

Jesteśmy lżejsi o 500 złotych. Tyle wyniosła nas niedzielna wizyta. To dopiero początek. Maluchom musimy zrobić dodatkowe badania krwi (w tym jonogram i biochemię), badanie kału. Nie mamy również karmy dla szczeniąt 🙁

Ponieważ gmina nie chce pomóc, chcemy uzbierać również na kastracje suk, aby kolejne szczenięta nie kończyły pod kołami samochodu...


FAKTURY

Supporters

Loading...

Organiser
17 actual causes
93 ended causes
Supported by 61 people
3 200 zł (64%)
Adopcje