Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Simba został adoptowany przez wspaniałą rodzinkę <3
Jest pod opieką ortopedy i, jak na razie, żadna trudna operacja nie jest konieczna :)!
📢 4-miesięczy szczeniak amstaffa od prawie DWÓCH MIESIĘCY męczył się ze złamaną łapą. Ile musi nacierpieć się psie dziecko, nim otrzyma pomoc? Czym sobie zawiniło...?
Wzięcie pod swój dach zwierzęcia powinno być zawsze przemyślaną decyzją podjętą po analizie swojego czasu, możliwości mieszkaniowych i finansowych ❗SIMBA, szczeniak zakupiony w pseudohodowli, doświadczył na własnej skórze co oznacza nieodpowiedzialny opiekun.
Maluch, według byłej właścicielki, uszkodził sobie łapę podczas zabawy. Pani udała się wtedy do okolicznego lekarza, który nakazał wizytę u ortopedy. Kobieta twierdziła, że to nic pilnego, choć łapka nie wyglądała dobrze... Słowo "uszkodzenie" w tym konkretnym przypadku niestety zupełnie nie pasuje - łapa została dosłownie połamana, porządnie pogruchotana... Tygodnie mijały, a zwierzę dalej nie było pod kontrolą specjalisty. W ten sposób minęły prawie DWA MIESCIĄCE❗
Simba nie otrzymał żadnej pomocy - łapa zrosła się "na dziko", powodując zwyrodnienia, ból i problemy z chodzeniem, obciążając tym samym pozostałe kończyny. Młoda właścicielka próbowała się tłumaczyć brakiem pieniędzy, ale... za coś psa kupiła, w pseudohodowlach nie rozdaje się psów za darmo.
Ponadto sąsiedzi potwierdzili, że to nie jej pierwszy "rasowy" pies... Kobieta nie szukała pomocy, po prostu pozwoliła psu cierpieć. Udało nam się dotrzeć do lekarza, do którego trafił poprzednio Simba - zdementował on wszystkie kłamstwa właścicielki psa. Lekarz wydał zalecenia natychmiastowej konsultacji ortopedycznej i wyjaśnił, że tak rozległe obrażenia łapy bez błyskawicznej interwencji doprowadzą psa do KALECTWA. Niestety, to najwyraźniej nie zrobiło wrażenia na kobiecie.
Simba został odebrany właścicielce ze względu na poważne zagrożenia zdrowia szczeniaka spowodowane przez jej brak działania. Simbę czekają teraz poważne operacje naprawiające szkody wyrządzone przez jego nieodpowiedzialną rodzinę. Leczenie ortopedyczne będzie drogie i czasochłonne. Do tego maluszek jest na antybiotyku, ponieważ ma zapalenie górnych dróg oddechowych. Szczeniak został awaryjnie zabezpieczony u naszej inspektorki Lidii. Już teraz szukamy dla chłopca Domu Tymczasowego, który po zakończeniu leczenia będzie Domem Stałym (najlepiej Łódź i okolice).
👉 link do ankiety tutaj.
PROSIMY o wsparcie dla Simby - we współpracy z lekarzami weterynarii postaramy się zrobić wszystko, aby maluch odzyskał pełną sprawność i mógł szaleć jak zdrowy pies 💪
Loading...