Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Na posesje weszliśmy z Policją! W opuszczonym domu zastaliśmy obraz nędzy i rozpaczy - brudną, całą w kołtunach, mizerną, totalnie zaniedbaną kicię Zosię 😓 W pomieszczeniu było pełno odchodów, moczu, resztek karmy - w takim syfie i smrodzie Zosia żyła od co najmniej roku...
Jej "właściciel" odwiedzał ją co kilka dni, by dać jej coś do jedzenia. Serce się kraja i nóż otwiera w kieszeni... kiedyś ta piękna, srebrna kotka była pupilkiem jego córki. Ta niestety wyjechała, a Zosia jak zbędny mebel została na starych śmieciach sama.
Mimo początkowego strachu kicia była spragniona kontaktu z człowiekiem. Już po chwili łasiła się do nas cicho mrucząc, jakby błagając byśmy wyrwali ją z tej udręki.
Zosia ma koło 14 lat! Waży zaledwie 2 kg‼️ Jej sierść od dawna nie widziała szczotki... jest cała brudna, posklejana, zakołtuniona. W uszach obecny stan zapalny... na zębach kamień.
Niestety to nie koniec złych wiadomości. Wyniki krwi, które dziś odebraliśmy nie są dobre. Kicia ma między innymi anemię i podwyższony mocznik oraz kreatyninę, co oznacza problemy z nerkami. Jeszcze dziś znów musi pojawić się w lecznicy.
Nadal szukamy Domu choćby Tymczasowego! Zosia została zabezpieczona awaryjnie u naszej Lidii, ale ze względu na sporą ilość psów, przebywa w klatce i nie może tam dłużej zostać!
Na szczęście jest wolna od FIV i FELV co pokazał ujemny wynik testu! Może zatem zamieszkać z innym kotem. Musimy podjąć się leczenia Zosi, pomimo wieku, kicia bardzo chce żyć! Faktura za pierwszą wizytę to aż 330 zł... Prosimy Was kolejny raz o pomoc 🙏
Loading...