Sam w kojcu przez 10 lat... Apel o pomoc dla owczarka!

Tydzień temu dostałyśmy zgłoszenie o zaniedbanym owczarku. Jak się okazało, owczarek należy do człowieka, który 10 lat temu wyjechał. Opiekę nad psem przejął starszy pan, który stara się jak może i odwiedza psa co drugi dzień... Sprząta mu w kojcu, daje jedzenie.

Na tym pomoc się niestety kończy. Brego to super pies. Łagodny i przyjazny! Nie ma w nim cienia agresji. Pies był jednym wielkim kołtunem i cały cuchnął okropnie. Miał zapalenie skóry do tego stopnia, że całe ciało jest w rankach.

Dzisiaj Brego przeszedł przegląd u weterynarza i czeka go leczenie. Bez kąpieli leczenie nie miałoby sensu... Wzięłyśmy go więc do siebie na kąpiel i dłuuuugie wyczesywanie...

Dopiero wtedy można było lepiej dostrzec, w jak fatalnym stanie jest skóra psa. Praktycznie jest cały wyłysiały. Kąpiel szamponami leczniczymi przyniosła mu dużą ulgę.

Nie mamy domu tymczasowego, a w okolicy nie ma żadnych hotelików dla psów. Brego po pielęgnacji i spacerze musiał wrócić do swojego kojca. Do czasu znalezienia mu domu, przejęłyśmy nad nim opiekę. Codziennie będziemy go odwiedzać i będzie miał zapewnioną opiekę weterynaryjną. W pierwszej kolejności musimy postawić go na łapy i zakupić pełnowartościową karmę oraz suplementy. 

Bardzo prosimy Państwo o pomoc. Brego ma tylko nas...