Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Przepięknie Wam dziękujemy :) Bez Was pomocy nie udało by się...
Kocurek dzielnie walczy z chorobą.
Kotek Pączuś nie jest fizycznie naszym podopiecznym, przebywa pod opieką naszej wolontariuszki. Jednak jeśli przeczytacie jej historię, zrozumiecie, że kocurek pilnie potrzebuje pomocy.
Pączuś cierpi na przewlekłą niewydolność nerek, jego opiekunka ma pod opieką wiele kotków, a koszty leczenia kocurka są ogromne...
Nazywam się Pączuś - dla przyjaciół Pączysław. Kiedyś miałem dom, ale moi ludzie mnie nie chcieli i znalazłem się na ulicy. Nie miałem gdzie spać, z jedzeniem też było różnie. Jednak 5 lat temu, błąkając się po osiedlu, spotkałem moją obecną Opiekunkę. Bardzo chciałem, żeby mnie zabrała do domu i tak się stało. Zamieszkałem z nią i innymi kotami i nareszcie poczułem się bezpieczny. Jednak poniewierka, na którą skazali mnie poprzedni opiekunowie, dała o sobie znać - 3 lata temu pan doktor stwierdził, że mam trochę chore nerki. Od tego czasu jem specjalną karmę, dostaję leki i kroplówki. Co kilka tygodni mam też robione kontrolne badania, a to dla mojej opiekunki duży wydatek, zwłaszcza że są jeszcze inne koty. Jednak muszę być pod specjalną opieką, aby chronić moje nerki. Wiecie, moja choroba jest nieuleczlane, ja już nigdy nie będę zrowy, ale wreszcie mam dom, mam miejsce gdzie jestem kochany. Pięknie Was proszę pomóżcie mi tu zostać jak najdłużej...
Loading...