Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
- Pako ma się już lepiej i to dzięki waszej pomocy ❤️
Spokojny weekend, który wydawał się takim pozostać, aż nagle dostajemy wiadomość... Zgłosiła się do nas Pani Agnieszka, właścicielka ośmiomiesięcznego owczarka, który nie może samodzielnie jeść ani pić!
Pani Agnieszka pisze - "(...) Zwracam się z prośbą o pomoc. Piesek jak był malutki, miał ropień pod pyskiem. Był leczony antybiotykami i sterydami. Po krótkim czasie leczenia zauważyłam, że pysk psa się nie otwiera. Zgłaszałam to lekarzowi, ale on stwierdził, że wyrośnie z tego. Wiec zmieniłam lekarza na przychodnie Gaje. Tam po krótkim czasie leczenia wysłali mnie do Rąbienia do dr Owczarka. Dr na pierwszej wizycie zrobił RTG i zabieg rozwarcia. Piesek po tym leczeniu normalnie wytykał język i normalnie oddychał. Niestety długo to nie trwało, wszystko wróciło do pierwotnej postaci. Byliśmy z pieskiem ponownie u dr, ale nie udało się powtórzyć zabiegu. Dr twierdzi, że trzeba zrobić TK i operacje. Niestety nie stać mnie już na tak wielkie koszty. Stąd zwracam się uprzejmie do Was o pomoc. Nie mogę patrzeć, jak pies się męczy przy jedzeniu.".
Pako nie może samodzielnie jeść ani pić! Właściciele muszą podawać mu wodę bokiem w pyszczek, tak samo jak i zmiksowane jedzenie. Psiak nie może normalnie funkcjonować, nie rozumie tego, dlaczego nie może normalnie jeść, bezustannie się męczy i przytyka nosek do jedzenia, próbuje, ale nic z tego. Pako potrzebuje tomografii komputerowej, która kosztuje bez kontrastu około 850 zł! A kontrast dodatkowo kosztuje 150 zł! Czy jesteśmy w stanie pomóc tej psinie zawalczyć o to, by mógł normalnie zasmakować prawdziwego psiego życia? To jeszcze dzieciak, który nie może nawet pobawić się zabawkami, gryzakami! Pako nie wie, co to życie prawdziwego szczeniaka! Nie odbierajmy mu tej szansy!
Pani Agnieszka przesłała nam wyniki badań Pako i wszelkie leki, które przyjmował. Do wglądu w załączniku.
Pako ma niespełna rok, a przeżywa koszmar, jakiego żadne z nas nie może sobie wyobrazić. Bo czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak to jest nie móc jeść ani pić, bo nie można otworzyć szczęki? Dlatego błagamy o pomoc! Tyle organizacji odmówiło Pani Agnieszce! Nie odbierajmy jej nadziei! Nie odbierajmy nadziei dla Pako!
Pakuś musi przejść operację, ale przed nią potrzebuje tomografii. Zasłużył sobie na godne psie życie, z którego będzie mógł w pełni korzystać!
Loading...