Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dobre chęci i otwarte serca… Jak odpłaca się za to los? Gdzie ta dobra karma?
Objęliśmy opieką stado 15 kotów (wolnożyjących) w gminie Konopnica (województwo łódzkie). Dorosłe 4 kotki prawdopodobnie już kotne, umówione zabiegi kastracji i 13 kociąt w różnym wieku! Kocięta są skrajnie zaniedbane i chore. Zabraliśmy pierwsze 6 i już wiemy, ze to Panleukopenia! Pierwsze kociątko już odeszło, wczoraj było wiezione w nocy do kliniki w Konstantynowie, ale na darmo, nie było dla niego ratunku 😭
Kolejne jest już bardzo chore, ma objawy. Potrzebujemy pilnie zakupić lampę przepływową, potrzebujemy środków na leczenie kociąt w różnym wieku i stanie zdrowia. Koszt leczenia jednego z kotów przy tym wirusie to kwota ok 500 zł. Sytuacja jest dla nas bardzo ciężka, bo jesteśmy małym i biednym stowarzyszeniem i mimo że jako jedyni zgodziliśmy się im pomóc teraz musimy uzbierać nie tylko na karmę, ale i na ich leczenie. Czemu nas to spotyka??? Czemu zbieramy konsekwencje źle za chęć pomocy?
Naprawdę czy jesteśmy tak naiwni?
Mamy dość.
Jednocześnie przepraszamy, ale nie jesteśmy w stanie przyjąć żadnego kota w tej chwili.
Loading...