Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Czego musiała doświadczyć Papaja, podrostek ze zdjęcia, że woli wciskać się w kraty, aż do bólu wciskać, aby tylko uniknąć dotyku człowieka...?
Jest w tym swoim przerażeniu pokorna i cicha. Zapięta na smycz nieruchomieje, opuszcza głowę i.... czeka. Na co? Co ma w pamięci? Bicie? Kopniaki, gdzie popadnie? Tego nigdy się nie dowiemy, wiemy tylko, że pochodzi ze stadka z leśnej nory, które ktoś z tego lasu przywiózł i wrzucił na długie miesiące do kojca, szczeniaki "wychowały" się same na stadko dzikusów
Historia Papajki jest jakich wiele w naszym kraju. Wypatrzyła ją nasza Magda, pogromczyni psich lęków i zaczęła oswajać. Zrobiła ile mogła, w tamtym miejscu nie dało się więcej. Papaja trafiła na tymczasik, nowe miejsce, nowe zapachy, dziwni ludzie, którzy mówią łagodnym głosem i próbują przekonać, że nie każdy dwunożny jest zły. Papaja nadal jest sparaliżowana strachem, w dwa tygodnie zniszczyła dwie pary szelek i wszystko co można było zniszczyć. Światełko w tunelu jest takie, że pozwala sobie te szelki ubierać i przypinać smycz.
Papaja mieszkała w jednej budzie z Jadzią, cóż było robić, zabrałyśmy obie... Obie dzikie, nieufne, wystraszone.
Nasze pomaganie opiera się na Waszej pomocy. Nigdy nas nie zawiedliście, wierzymy, że i tym razem, wspólnie pomożemy wyprowadzić na prostą te dwie dzikuski i znaleźć im dobre domy. Suczki zostały odrobaczone, czeka je szczepienie i przegląd wet, konsultacja behawiorysty.
Prosimy Was o pomoc w opłaceniu faktur za opiekę wet, za hotelikowanie, za karmę. Tym bardziej że Papaja i Jadzia nie są jedyne na naszym utrzymaniu. Są jeszcze Rita oraz Klara, dwie sunie, które w innym hoteliku szybko nadrabiają stracony czas, ale z ich skarbonki równie szybko ubywa złotówek.
Rita przeszła niedawno zabieg sterylizacji, jeszcze za niego nie zapłaciliśmy....
Wasze darowizny nigdy się u nas nie marnują, jeśli uda się zebrać więcej, w kolejce do hoteliku stoją kolejne psie nieszczęścia: Lucek, który bardzo otworzył się na ludzi, ale zaczyna tracić nadzieję na dom, bardzo potrzebuje dom tymczasowego.
Hilton, pies po przejściach, którego trzeba nauczyć WSZYSTKIEGO. Ciężko będzie to osiągnąć w warunkach schroniska.
Hazin, pies, który patrzył jak jego kumple wszyscy po kolei wyjeżdżają do domów a on samotnie tkwi za kratami, DT byłby dla niego wielką szansą
Wystraszone, trzy bezimienne suczki z jednej budy, dwie dzikie czarnulki z kolejnej budy, dziesięcioletni jamnik z łańcucha.....
I tak moglibyśmy wymieniać w nieskończoność..... ale po co? I tak nie możemy ich nigdzie zabrać, bo nas na to nie stać. Dajemy z siebie wszystko, nasz czas, naszą pracę, czasami nasze łzy i przygnębienie, ale to wciąż za mało... bez środków na regularne opłacanie faktur, nasze starania nie wystarczą a psy będą trwać w swoich betonowych więzieniach.
Każda wpłacona złotówka to szansa na lepsze życie dla Papaji, Jadzi, Rity, Klary i wielu innych psiaków czekających na pomoc. Prosimy w ich imieniu, bo one same tego zrobić nie potrafią. Jesteśmy ich głosem - wpłać jeśli możesz i udostępnij tę zbiórkę. Aby Papaja nie musiała już tulić się do zimnych krat. Aby żaden z tych psów nie musiał.
Loading...