Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani!
Ogromnie dziękujemy za pomoc.
Zebrane pieniądze pozwoliły nam chociaż częściowo opłacić ogromne faktury za leczenie psiaczków które zachorowały na parwowirozę! To była długa i bardzo trudna walka o powrót do zdrowia. Wiemy, że czas odgrywa tutaj ogromną rolę dlatego gdy tylko pojawiały się pierwsze objawy od razu jechaliśmy do całodobowej kliniki. Wiedzieliśmy, że tylko w tym miejscu będą miały najlepsza opiekę weterynaryjna.
Niestety mimo wszelkich starań nie wszystkie szczeniaczki przeżyły. Każde odejście wiązało się z naszym ogromnym smutkiem, bo z całych sił walczymy o życie tych niewinnych istot.
Gdy tylko otrzymamy najnowsze zdjęcia z domków psiaków które wygrały z tym śmiertelnym wirusem od razu je tutaj wstawimy.
Jeszcze raz ogromnie dziękujemy za pomoc. Bez Państwa wsparcia nie dalibyśmy pomagać tak ogromnej ilości zwierząt
Miłością i swoim prywatnym czasem możemy zwalczyć wiele z ich lęków i trudnych doświadczeń.
Grono pracowników i wolontariuszy walczy o ich lepszy byt. O to, aby poznały człowieka również z tej dobrej strony. Następnie szukamy im najcudowniejszych domów na świecie. Jednak czasami pomimo starań pojawia się u nas najgorszy przeciwnik - parwowiroza.
Parwowiroza jest jedną z najbardziej powszechnych chorób zakaźnych u psów. Jej potoczna nazwa to psi tyfus i jest ona zaliczana do śmiertelnych chorób. Może objawiać się na dwa sposoby: krwotocznym zapaleniem jelit lub zapaleniem mięśnia sercowego (drugi wariant choroby częściej dotyczy szczeniąt).
Parwowirozę wywołuje psi parwowirus typu 2, który należy do rodziny najmniejszych wirusów zagrażających zwierzętom, czyli parwowirusów.
Od początku wakacji zachorowało już kilkanaście psów!! Bez wahania ruszamy im z pomocą pozostawiając je pod opieką całodobowej kliniki, aby zwiększyć ich szansę na przeżycie. Często pozostają w szpitalu przez wiele dni. Walczymy o każde istnienie i robimy wszystko by przeżyły!
Jest to dla nas krytyczna sytuacja, w której na raz często walczymy o wiele psów naraz. Są to niestety ogromne koszta, które powodują piętrzenie się nieopłaconych faktur... Dlatego bardzo Was prosimy o wsparcie w tym trudnym czasie. Nie chcemy, aby jakiekolwiek stworzenie zostało bez naszej pomocy.
Jednak do tego potrzebujemy również zabezpieczenia finansowego. Każdy grosik, każda złotówka to realna pomoc dla nas w ratowaniu czteronożnych przyjaciół.
Loading...