Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szanowni Państwo bardzo dziękujemy za każdą wpłatę i udostępnienie. Prace remontowane cały czas w toku, powoli dokonujemy kolejnych napraw ogrodzenia oraz budowy wiat, wszystkie prace wykonywane są w ramach wolontariatu. Zakupiliśmy drewno i narzędzia niezbędne do dokonania napraw. Mamy nadzieję, że powoli stworzymy naszym koniom cudowny dom. Kolejne prace to doprowadzenie oświetlenia, obudowanie drugiej wiaty oraz dokończenie wymiany desek w ogrodzeniu. Wszystko jest bardzo czasochłonne gdyz prace dokonujemy tylko w dniach wolnych od pracy i jeśli pogoda pozwoli, wszystko pracą własnych rąk i wolontariuszy. Z całego serca bardzo dziękujemy wszystkim którzy pomogli.
Ze zbiórki zostały opłacone fakury za drewno na ogrodzenie i wiaty 4107 zł, pastuch, słupki wraz z taśmą na 2 km ogrodzenia 1762 zł, okucia, impregnat, złączki i śruby 552 zł, niezbędne narzędzia do napraw (pilarka i wiertła) oraz narzędzia do obsługi przytuliska i sprzątania wiat takie jak widły, łopaty, grabi i 2 taczki w kwocie 1688 zł
Na bieżąco będziemy informować o postępach prac. Pozostaje jeszcze wybudowanie ok 25 m/b ogrodzenia, ale juz wiemy, że cieżko będzie nam wyrobić się przed zimą.
Budujemy Dom! Budujemy azyl dla uratowanych koni ❤️
Spełniamy obietnice dane niewinnym zwierzętom. Każdy z koni pod naszą opieką ma własną, smutną historie... Co je łączy? Miały zostać zabite w rzeźni. Dzięki pomocy wielu ludzi odwróciliśmy ich los... To początek ich drogi. Dziś Staramy się im pokazać, że ludzie nie muszą być tylko źli. Nie możemy zmienić ich okrutnej przeszłości, lecz możemy podarować im spokojną przyszłość. Chcemy, żeby żyły wolne i szczęśliwe.
Bueno wyciągnięty z rzeźni...
Od zawsze marzyłyśmy o miejscu, gdzie konie będą galopować i cieszyć się pastwiskiem. Gdzie nasze staruszki na słońcu będą wygrzewać swoje spracowane ciałka, gdzie źrebaki będą radośnie brykać, gdzie ludzie będą chętnie przyjeżdżać i zawierać relacje z uratowanymi końmi. Dziś te marzenia wydają się być blisko...
Nasze staruszki 28 i 30 lat ...
Znaleźliśmy łąki, piękny teren, na którym nasze uratowane konie poczuły się jak w domu... Miejsce, gdzie czuja się kochane i bezpieczne. Nasze „Ktosiowo” wymaga jeszcze dużo pracy, brakuje paśników, potrzebujemy drewna, płot wymaga naprawy, wiaty remontu i ocieplenia.
Klara, końskie dziecko z Skaryszewa...
To początek pięknej historii, którą możemy wspólnie napisać... Wspólnie stworzyć i rozwijać miejsce, gdzie uratowanym koniom już nigdy nie stanie się krzywda.
Pomóżcie nam dalej pomagać ❤️ To zaledwie kilka miejsc, które wymagają pilnego remontu...
Płot jest stary, ale przy waszej pomocy uda nam się go naprawić...
Ta wiata wymaga obudowania ścian, aby na zimę stanowiła schronienie. Prosimy Was o pomoc! Razem możemy stworzyć dla nich Raj na ziemi! Bezpieczny azyl! Niech pogalopują na pastwiska! ❤️
Loading...