Walczymy o życie Perełki!

Closed
Supported by 12 people
657 zł (100%)

Started: 29 July 2019

Ends: 01 September 2019

Hour: 02:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Perełka dzielnie walczy o życie, a każda godzina jest znacząca. To, czy będzie jej dane żyć, zależy od reakcji organizmu na podane leki... oraz od Was. Perełka (zwana również Misią) to kotka wolno żyjąca na płockim osiedlu Wielka Płyta. Parę dni temu jej karmicielki zauważyły, że ich podopieczna jest osowiała, a jej pyszczek obsiadają.... muchy!!!

Czy ktoś próbował ją otruć, a może potrącił samochód? Co się stało?

Perełka niezwłocznie została zabrana do lecznicy na badanie krwi. Jej wyniki okazały się fatalne. Znacząco podwyższona kreatynina i poziom mocznika wskazują na niewydolność nerek oraz mocznicę. Jej życie jest zagrożone!!!

Fatalny stan pyszczka może być spowodowany właśnie tymi dolegliwościami, a zęby, jeśli będzie jej dane, w przyszłości będą wymagały leczenia i czyszczenia.

Perełka jest pod stałą opieką weterynaryjną. Jest nawadniana, za kilka dni zabierzemy ją na badania kontrolne, które pokażą, czy wdrożona farmakoterapia przynosi efekty. Na szczęście wyniki FIV/FELV są ujemne.... Chociaż jedna dobra wiadomość!

Kotka nigdy już nie wróci na swoje osiedle. Jeśli uda nam się ją uratować, będzie musiała być pod czujnym okiem kochającego opiekuna oraz być na specjalistycznej diecie "nerkowej".

Perełka dwa lata temu pokonała kryzys. Z Wami i dzięki Wam! Wtedy zabraliśmy ją z ulicy wycieńczoną, osowiałą i wychudzoną. Początkowo podejrzewano u niej białaczkę, jednak liczne badania kontrolne ją wykluczyły, a dzięki farmakoterapii wyniki morfologii i biochemii wróciły do normy. Perełka wróciła w swoje miejsce bytowania, ponieważ każdy kontakt z człowiekiem ją przerażał i bardzo stresował. Wtedy się udało... Wierzymy, że teraz też tak będzie!

Dziś Perełka już wie, że nie każdy człowiek stanowi zagrożenie. Mieszka u swojej osiedlowej opiekunki, otoczona ciepłem i miłością.

Kotka podczas badań była bardzo grzeczna, co jest bardzo ważne, gdyż takich wizyt czeka ją jeszcze wiele... Pomóżcie!

Supporters

Loading...

Supported by 12 people
657 zł (100%)