🆘 PILNE! Źrebna Pestka i jej córeczka Mała Strzała .. DZIĘKUJEMY ❤️

Pestka i Mała Strzała... Klacz zimnokrwista i źrebica. Matka i córka. Jeszcze nie stoją u handlarza, ale niebawem mogą tam się znaleźć. Hodowla, w której się znajdują, jest w trakcie likwidacji. Inne końskie mamy ze źrebakami już wyjechały...

Pestka i jej córeczka czują, że nadchodzą zmiany w ich życiu, że teraz ich kolej na wyjazd ... Ale dokąd? Dokąd pojadą? Czy będą mogły być razem? Czy malutka zostanie zabrana od matki? Zainteresowanie handlarzy jest duże. Wietrzą dobry interes i zysk. Dla nich nie ma znaczenia czy klacze trafią do innej hodowli i będą dalej rozmnażane, będą rodziły co roku źrebaki, które będą im zabierane w wieku 4-5 miesięcy (Mała Strzała urodziła się w maju). A kiedy przestaną rodzić, zostaną sprzedane na rzeź. Czy będą również pracowały na swoje utrzymanie i rodziły, rodziły i pracowały... A kiedy opadną z sił, pojadą w swoją ostatnią podróż... A może od razu pojadą do rzeźni, bo "towaru", jak mówią, na rynku jest coraz mniej... źrebaki też są w cenie, a mięsko z nich jest smaczne i delikatne...

Jak mamy konkurować z handlarzami? Oni mają gotówkę, płacą od ręki... a my... No cóż... Możemy jedynie prosić właściciela koni, aby poczekał, dał mam trochę czasu na zebranie potrzebnej kwoty. Możemy jedynie liczyć na odrobinę empatii z jego strony.

Troszkę jest nam trudno się z hodowcą porozumieć. Przekazuje nam sprzeczne informacje. W pierwszej rozmowie stwierdził, że Pestka jest źrebna. Kiedy pojechaliśmy na miejsce, powiedział, że była dopuszczana do ogiera, ale nie ma pewności czy jest w ciąży... Jedyne, co nam zostaje to zrobienie badanie USG, w celu potwierdzenie czy Pestka jest zaźrebiona.

Kochani, mamy TYDZIEŃ na zapłacenie za Małą Strzałę. Koszt jej życia to 6300 zł. Właściciel kazał nam również zabrać malutką zaraz po zapłacie. Uprosiliśmy go, aby pozwolił jej zostać z mamą, aby razem pojechały do nowego domku. Nie chcemy ich rozdzielać. Chcemy, aby były razem, aby Pestka mogła cieszyć się ze swojego macierzyństwa, a malutka, żeby mogła być z mamą, czuć jej miłość, ciepło, opiekę. Potem będziemy mieć 2 tygodnie na zebranie reszty pieniędzy. Kwota zbiórki obejmuje wykup klaczy i transport.

Kochani, ta zbiórka jest dla nas wyzwaniem, ale nie mogliśmy postąpić inaczej. Te konie stanęły na naszej drodze, prosząc o życie.

Prosimy, pomóżcie nam je ocalić! ❤️🧡💛