Walczymy o przyszłość psa Milo!

Closed
Supported by 34 people
1 772 zł (44,3%)

Started: 18 September 2023

Ends: 30 October 2023

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Milo to bardzo lękowy pies, który przez kilka miesięcy błąkał się po Pustkowie Osiedlu i okolicach. Nie dał do siebie podejść, nie dał się złapać w klatkę łapkę. Spał byle jak i byle gdzie, ale czujnie. W końcu, 19 lipca wszedł na jedną z ogrodzonych posesji i tam został zabezpieczony. Trafił do przytuliska. Przez następne 3 miesiące nie opuszczał kojca- nie było mowy o żadnym założeniu obroży, głaskaniu, czy wyjściu na spacer. Milo ożywiał się na widok innych psów, ale od człowieka wycofywał się w kąt kojca. 

Próbowaliśmy oswajać go z towarzystwem człowieka, dziewczyny z Wolontariatu siadały u niego w kojcu, żeby poznał, że nic mu z naszej strony nie grozi, ale bez skutku. Nie było mowy o żadnym przekupywaniu go smaczkami, czy posmarowaniu zmian skórnych leczniczą maścią.

Milo nie robił postępów, a my w Fundacji Psi Azylek zdecydowaliśmy się sięgnąć po profesjonalną pomoc. Udało nam się dostać na turnus resocjalizacyjny do lekarza weterynarii i behawiorystki pod Krakowem. Dziś zawieźliśmy tam Milo. Doba pracy z psem u profesjonalistów to koszt 220 zł + koszt wyprawki i jedzenia. Milo spędzi u nich 2-4 tygodnie. 

To jego jedyna szansa na przełamanie lęku i zrobienie pierwszych, najtrudniejszych kroków w stronę normalnej, psiej codzienności. Nie wiemy, co się wydarzyło wcześniej w życiu tego pięknego psa, ale bardzo chcemy, żeby jego przyszłość była lepsza. Bez pracy z behawiorystą nie ma dla niego przyszłości, więc prosimy Was bardzo mocno: dołóżcie parę groszy do skarbonki Milo. Wiemy, że to spora kwota, ale wierzymy, że to dobrze wydane pieniądze, które odmienią los tego skrzywdzonego pieska.

Prosimy też o udostępnienie zbiórki. Dziękujemy!

Supporters

Loading...

Supported by 34 people
1 772 zł (44,3%)