Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Westa przeżyła. Psinka trafiła pod opiekę naszej wolontariuszki. Sunia nadal przyjmuje odpowiednie lekarstwa, widać już znaczną poprawę. Westa nosi ubranko, dzięki któremu nie rozdrapuje sobie ran. Dziękujemy Wam za pomoc!
Wszystko wskazuje na to, że Westa jest domowym pieskiem. To znaczy była nim... Sunia jest dobra, spokojna, życzliwie usposobiona i nastawiona na człowieka.
Dziewczynka rozumie wiele komend, co właśnie naszym zdaniem świadczy o tym, że miała wcześniej swój ciepły kąt, z którego została wygnana, bo przestała być potrzebna najzwyczajniej w świecie... Czy ci ludzie mają w ogóle duszę i serce? Jak sumienie pozwoliło im na pozbycie się czworonogiego przyjaciela?
Westa została znaleziona w jednej z dzielnic miasta. Zwierzę drżało z powodu wychłodzenia organizmu oraz głodu. To owczarek niemiecki, w sile wieku, ale staruszką nie jest. Gdy sunia została przywieziona do lecznicy, temperatura jej ciała przekraczała 39,6˚C, natomiast waga wynosiła niespełna 29 kg.
Nasza nowa podopieczna została zbadana, lekarze pobrali próbkę do badania, która zostanie wysłana do laboratorium. Psinka jest łysa, sierść jej powypadała, na ciele ma strupki i ranki, końcówka ogona została zjedzona przez pasożyty. Westa jest osłabiona, widać, że jest chora. Na skórze widoczne są ogromne ogniska chorobowe: świerzb skórny, pchły, nużyca i piodermia. Westa ma przepisany antybiotyk Amoksycylinę oraz leczenie NexGard’em.
Kochani, ta biedna sunia potrzebuje Waszego wsparcia! Bez Was nie poradzimy sobie w opłaceniu leczenia wszystkich zwierzaków. Westa jest jednym z nich... Nie zostawiajcie jej w potrzebie!
Pamiętajcie, liczy się każdy grosz!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o udzielenie pomocy finansowej na leczenie pieska.
Loading...