Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Barry w nowym domu 🏡❤️🐶
Pies, który był pozostawiony sam sobie na terenie nieczynnej kopali w Chojnowie.
O zaniedbanym i zagłodzonym z wystającymi żebrami Barrym poinformowali nas spacerowicze. Podczas najbardziej śnieżnych dni nie było żadnych śladów na śniegu, wskazujących na to że ktoś się nim opiekował. Pies bez wody i jakiejkolwiek miseczki z karmą wegetował i długo czekał na pomoc.
Pani właściciel kopali w Chojnowie jedyne czym się zainteresowała i oburzyła po naszej interwencji, to „KTO PRZECIĄŁ KŁÓDKĘ W BRAMIE?!”. Nie obchodziło jej, co stało się z psem i czy nadal żyje.
Barry odzyskał u nas siły witalne, przybrał na wadze, dostał dużo miłości i dzięki nam wie, że człowiek jest jego przyjacielem.
Wielki czarny psiak znalazł wreszcie kochający dom i ludzi, którzy oddadzą mu całe swoje serce.
Niezmiernie się cieszymy, że dzięki Waszej pomocy mogliśmy uczestniczyć w jego przemianie z wyzutego z emocji i smutnego psa, w wesołego i pełnego energii towarzysza życia.
Zamknięta kopalnia pod Legnicą, wszystkie wartościowe graty zabrane, ale o psie ktoś zapomniał... Od co najmniej kilku dni psiak nie widział człowieka, jedzenia i wody. Na śniegu brak jakichkolwiek śladów ludzkiej obecności. Obecnie jest -10 stopni. Ile jeszcze nocy w takich mrozach przeżyłoby to chudziutkie zwierzę, którego nie jest w stanie nawet ochronić, chociażby gęsta sierść, bo jej po prostu nie ma.
W budzie panowała taka sama temperatura, jak na zewnątrz, strzępy pozostawionej słomy zmrożone były na kość. Zastanawiamy się, przed czym miała osłonić go ta konstrukcja. Uratowaliśmy kolejną błagającą o pomoc istotę z Zakładu Górniczego Czernikowice, która zmierza właśnie do kliniki weterynaryjnej...
Loading...