Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pomóżcie nam uzbierać całość na kastracje i opiekę weterynaryjną dla Andrzejka.
To porzucony psiak, który został awaryjnei zabezpieczony, Andrzejek sam nie poprosi o pomoc więc my musimy.
Fundacja sama boryka się z płatnościami dlatego prosimy o pomco dla tego biedaka.
Pies "Andrzej" (Przepraszamy Andrzejów, ale tak psiak został nazwany na miejscu przez osoby opiekujące się psem aktualnie). Został wyrzucony w jednej z wiosek w okolicach Koszalina i błąkał się po niej przez kilka tygodni.
Awaryjnie zabezpieczony na pewien czas - ma TYDZIEŃ na znalezienie domu, bo istnieje ryzyko trafienia psa do schroniska. Pies ma 2 lata, został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i do czasu adopcji musi tak pozostać. Powstała zbiórka na pokrycie kosztów kastracji i szczepień, gdy Andrzej zamieszka w swoim domu. Aby wspomóc rodzinę adopcyjną.
Andrzej został niemiło potraktowany przez weterynarza, źle złapany i podczas szczepienia ogromnie się wystraszył.
Pomimo swojej wielkości jest to cudowny pies, którego nikt na wiosce się nie obawiał mimo wielkości. Przyjazny, łagodny - w okresie błąkania się wyglądał całkowicie inaczej... Zabiedzony pies z ranami. Teraz to zupełnie inny psiak! Andrzej ma 2 lata, ma w sobie nadal mnóstwo cech szczeniaka.
Poszukujemy dla niego domu, gdzie będzie członkiem rodziny, będzie mieszkać w domu - bo jest niezwykle spragniony człowieka, pieszczot - zdecydowanie widać, że był to pies domowy. Uwielbia zabawy, aktualnie uczony jest chodzenia na smyczy. Ta zbiórka powstała na pokrycie kosztów już w domu adopcyjnej kastracji i szczepień. Prosimy o wsparcie!
Loading...