Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kuzja jest cały i zdrowy. Lekarze opatrzyli i zszyli jego rany. Piesek ma się dobrze. Nasza wolontariuszka zabrała go do siebie. Dziękujemy za pomoc!
Piesek Kuzja został przewieziony do jednej z naszych zaprzyjaźnionych lecznic jako ofiara wypadku komunikacyjnego. Kolejna... Kolejne zwierzę potrącone i pozostawione bez pomocy w kałuży krwi. Szanowni kierowcy, opamiętajcie się wreszcie!
Psiaczek został znaleziony na drodze, udało mu się przeczołgać bliżej w kierunku pobocza. Był totalnie wyczerpany, jedynie cicho pojękiwał, gdy nasi wolontariusze go znaleźli nieopodal kałuży krwi. Na badaniu w lecznicy okazało się, że przyczyną odniesionych obrażeń było nie tylko potrącenie przez samochód, ale także pogryzienie przez stado psów.
Kuzja zawzięcie się przed nimi bronił, ale był sam przeciwko kilku dorosłym osobnikom, dlatego jego szanse były marne. Prawdopodobnie, gdy uciekał przed napastnikami, wpadł pod koła auta, którego kierowca nawet się nie zatrzymał, tylko czym prędzej odjechał, nie interesując się nawet losem psa.
Psiulek bardzo ucierpiał, jego urazy są bardzo poważne. Rany szarpane na jego ciele wyglądają naprawdę koszmarnie. Potworzyły się kratery z krwią, kieszenie. Kuzja jest prawdziwym obrazem nędzy i rozpaczy. Lekarze robią wszystko, co mogą, by jakoś go pozszywać...
W chwili obecnej piesek ma podawane kroplówki, lekarze zmieniają mu opatrunki oraz oczyszczają rany. Jego stan jest bardzo ciężki, ale nie zamierzamy się poddawać – będziemy walczyć o jego życie.
Kochani, mamy nadzieję, że staniecie z nami ramię w ramię w tej walce, że nas wesprzecie. Ostatnio mamy same ciężkie przypadki, które wymagają ogromnych nakładów finansowych. Potrzebujemy Waszej pomocy jak nigdy dotąd. Czy możemy na Was liczyć także tym razem?
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o pomoc finansową na leczenie pieska.
Loading...