Lulek ma padaczkę! Potrzebny rezonans! Pomóżmy mu zanim choroba go wykończy!

Grupa lokalna Fundacji Viva! – Tylko Przyjaciele Zwierząt z Opoczna prosi o pomoc w leczeniu swojego podopiecznego Lulka.

Lulka znaleziono w wakacje 2015 przy drodze w trakcie sezonu urlopowego. Pies trafił do schroniska. Bardzo źle sobie tam radził - co prawda inne psy go nie ruszały, ale on sam robił sobie krzywę. Kręcił się w kółko i próbował odgryźć swój ogon. Nie mogliśmy patrzeć na jego samookaleczanie, dlatego zabraliśmy go do hotelu, w którym jest do dzisiaj. Tam Lulek przeszedł amputacje ogona. Okazało się, niestety, że to nie jedyny jego problem.

Lulek ma padaczkę, nie jest to typowa padaczka, bo Lulek podczas ataków ma tylko drgawki i traci świadomość, ale każde takie „wyładowanie” wyrządza szkody w jego organizmie. Dodatkowo leki nie pomagają, ataki powtarzają się codziennie. Lulek próbował już wielu różnych leków: mizodin, gabapentyna, teraz ma łączone dwa leki luminal i bromek potasu, ale ataki nie są wcale krótsze ani rzadsze.

Zbieramy pieniądze na rezonans, żeby sprawdzić, czy Lulek nie ma guzów w mózgu. Takie badanie jest bardzo kosztowane – ok. 600 zł. Dodatkowo potrzebna będzie wizyta u neurologa, który przeanalizuje wyniki i powie, co robić dalej. Dochodzą jeszcze koszty transportu, Lulek mieszka w hotelu pod Częstochową, jego opiekunowie będą musieli pokonać z nim kilkaset kilometrów w obie strony do kliniki we Wrocławiu.

Zrobimy wszystko, by Lulek nie cierpiał, byle żył jak najdłużej. Odważnie marzymy także o domu dla niego – kochającym, odpowiedzialnym i dającym nam wszystkim nadzieję! Jak zawsze potrzebne są tylko pieniądze – na diagnozę, leczenie, leki. Być może tylko i aż tyle dzieli Lulka od szczęścia!