Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Maciuś ma się już całkiem dobrze - to jeszcze młody pies i naszym marzeniem jest, żeby znalazł kochający dom.
Problemy dermatologiczne to już przeszłość, na grzbiecie Maciusia wyrasta delikatne futerko stworzone do miziania.
Maciuś czeka na nowych opiekunów w hotelu dla psów - czy ktoś przygarnie naszego miziaka?
ANKIETA ADOPCYJNA:
https://forms.gle/mFaKm9FL14JztmSF9
Ogromnie dziękujemy Wam za wsparcie i trzymanie kciuków za Maciusia!
Patrol Interwencyjny Fundacji NaszeZoo.pl po raz kolejny ruszył do akcji!
Tym razem pod naszym parasolem znalazł się Maciuś — pies, którego odebraliśmy z fatalnych warunków. Jego poprzedni opiekunowie nie stronili od alkoholu i innych używek, przez co pies już dawno zszedł na dalszy plan. Nie był nikomu potrzebny, stał się raczej problemem i obciążeniem. "Czymś", czym trzeba się zająć, ale nikomu się nie chce, bo każdy ma "ważniejsze rzeczy"... Brak nam słów.
W wyniku pożaru cała rodzina, łącznie z psem, straciła dach nad głową. Dom (...melina?) spłonął, a wraz z nim ostatnie szczątki poczucia bezpieczeństwa. Od tego momentu Maciuś egzystował na dworze, nie mając ŻADNEGO ZADASZENIA, ani miejsca, w którym mógłby się schować i ogrzać. Spał na zamarzniętej ziemi, czekając na to, by śmierć przyszła szybko.
Na szczęście szybciej zjawili się wolontariusze, którzy obiecali mu, że już nigdy nie poczuje takiego zimna i zrezygnowania, jak do tej pory.
Maciuś to 3-letni, wspaniały psi przyjaciel, który potrzebuje ciepła, miłości i zainteresowania. NIGDY nie był u lekarza weterynarii, a jedyne, co posiadał, to łańcuch i kolczatka... Dodatkowo OD MIESIĘCY PCHŁY ZJADAŁY GO ŻYWCEM! Jego stan jest na tyle ciężki, że całe plecy psiaka, są wyłysiałe i pokryte okropnymi, bolesnymi strupami. Nie wyobrażamy sobie bólu, który musiał przeżyć...
Maciuś ma wtórną infekcję bakteryjną na skórze, ropowicę i będzie musiał zażywać antybiotyki, by wyjść z tego stanu. Czekają go też lecznicze kąpiele. Jego stan jest wynikiem... niechlujstwa i zaniedbania. To musiało trwać co najmniej od kilku miesięcy. Czy jego "opiekunowie" nie widzieli, że pies się drapie, wygryza do krwi i dosłownie zjadany jest przez pasożyty? Nie możemy tego pojąć...
Na ten moment Maciuś jest wycofany, ale przyjazny, nieagresywny. Szukamy dla niego domu, chociażby tymczasowego.
Prosimy też o wsparcie finansowe na zaawansowane leczenie dermatologiczne psiaka.
Loading...