Łańcuch - czy to koniec życia?

Wiemy, że to jednen z wielu. Takich jak on - łańcuchowych burków są w Polsce dziesiątki tysięcy. Taka rzeczywistość. My nie godzimy się z tą rzeczywistoscią.

Spójrzcie na zdjęcia.  Zrezygnowany, złamany pies. Kiedyś piękny i dumny. Teraz upodlony i złamany.

Pies w wieku ok. 3 lat. Całe życie na łańcuchu. Co o nim wiemy? Wiemy, że ma problem z tylnymi łapami i wciąż, pomimo tego w jakich warunkach żyje, kocha ludzi.

Nie potrafiliśmy odmówić. 21.07.2018 r. pies trafi do hotelu dla zwierząt. Po raz pierwszy od dawna, a być może pierwszy raz w życiu, będzie miał ciepłe posłanie i dach nad głową. Nie będzie musiał siedzieć na deszczu czy śniegu cały mokry, tęskniąc za czymś, czego nigdy nie miał.

Jedno psie życie warte więcej niż każde pieniądze. Niestety, pieniądze są potrzebne po to, a by zapłacić za dach nad głową, opiekę i weta.

Ostatnio FAM "jedzie na oparach". Kolejny pies nie był planowany. Jednak życia nie da się zaplanować. Zwłaszcza życia wypełnionego pomocą dla psów.

Pomożecie? Oczywiście losy psiaka można śledzić na naszym facebooku. Tutaj także będziemy wrzucać aktualizacje.