Piratka i Tigra

Piratka i Tigra proszą o wsparcie w opłaceniu weterynarza. Prosimy o nawet najmniejsze wpłaty 🙏

Tigra - kociczka z Ćmielowa, wywalona ze swoją kocią towarzyszką na ulicę oraz Piratka - kotka z Bidzin, pomimo że są w domu tymczasowym niewychodzącym, przeziębiły się. Zaczęło się u Piratki od kichania a potem Tigra dostała takiego kataru, że nosek był cały mokry. Byłyśmy u weterynarza i obydwie miały powiększone węzły, zmiany w gardle. Na szczęście osłuchowo wszystko dobrze. Dostały antybiotyk o przedłużonym działaniu oraz tabletki do domu przeciwzapalne. No i trzeba uważać, żeby nie było w domu przeciągów. Za kilka dni wizyta kontrolna. Od razu też zostały zachipowane. Oprócz wdrożonego leczenia musimy zakupić kotkom preparaty na odporność.

Obydwie wizytę zniosły bardzo dzielnie. Baliśmy się jak Tigra da radę w podróży i u weterynarza ale zaskoczyła nas bardzo pozytywnie. Była wystraszona, ale dała sobie wszystko zrobić. Piratka bardzo często bywała u weterynarza podczas leczenia skóry i oczka więc dla niej nie było to już tak stresujące. 

Obydwie kicie bardzo proszą o wsparcie w opłaceniu wizyt u weterynarza. Bez Waszej pomocy nie będziemy mogli pomagać kolejnym bezdomniakom.