Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wczoraj do azylu trafił psiak znaleziony na ulicy, od jakiegoś czasu był widywany puszczony samopas bez reakcji kogokolwiek z wyjątkiem jednej osoby. Tym razem jednak nie biegał zadowolony za suczkami, z cieczką powodując kolejne niekontrolowane rozmnażanie się psów osób, które bezmyślnie puszczają je luzem, w dodatku bez kastracji.
Psiak miał ogromny obrzęk głowy. Nie wiedzieliśmy, co się stało, czy został uderzony? Czy może potrącony przez auto? Po obejrzeniu przez Panią weterynarz stwierdzone zostało pogryzienie przez innego psa.
Pirat ma tak bardzo opuchnięta głowę, że nie można nawet sprawdzić, czy w środku znajduje się oko. Podane zostały leki, czekamy, aż opuchlizna się zmniejszy, żebyśmy mogli zbadać go dokładnie.
Rana, z którą trafił, nie jest raną świeżą. W dniu wczorajszym powieki zaczynały już zarastać. To młody pies, więc nie wykluczamy, że mogło dojść do tego szybko, ale rana na pewno ma około dwóch dni. Pojawił się duży wyciek ropy z krwią.
Czy pies pozostający pod opieką człowieka powinien szlajać się po ulicy bez pomocy? Naprawdę sumienie ludzkie jest w stanie to zaakceptować?
Loading...