Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Gdy sierpówka spada z drzewa, pies grzywacza w pysku trzyma, sikorką się bawią koty, nawet jeśli to podloty, wkracza do akcji Gruszętnik, lecz potrzebny jest pisklętnik.
Gdy wolontariusz karmę szykuje, sam inkubator ciepła pilnuje, zmarznięte pisklę szybko ogrzeje dając bytności rodzica złudzenie.
Wróble, mazurki, szczygieł czy kawka zięba, gawrony, szpak i turkawka. Kwiczoły, sroki, każde pisklę płoche - to tylko zgłoszeń ostatnich trochę. Ratować chcemy każde istnienie, bo w każdym pisklaku wojownik drzemie.
Lubelskie i cała ściana wschodnia to bardzo trudny i wymagający teren dla wszystkich organizacji prozwierzęcych, a w kwestii pomocy ptakom przez długi czas była to biała plama na mapie działań Gruszętnika.
Kiedy zaczynałyśmy działalność zdarzało się maksymalnie kilka zgłoszeń tygodniowo. Teraz, w okresie lęgowym mamy kilka do kilkunastu zgłoszeń DZIENNIE!
Nie mamy dostępu do kliniki całodobowej która leczyłaby ptaki, więc jeśli przyjmiemy ptaka wieczorem lub w weekend, jesteśmy zdane tylko na siebie. Dlatego też niezbędny jest nam inkubator z koncentratorem tlenu dzięki któremu mogłybyśmy jeszcze skuteczniej nieść pomoc ptasim dzieciom, które do nas trafiają, często w dramatycznych okolicznościach. Na samych pisklętach się oczywiście nie skończy, takie urządzenie bardzo pomoże nam również w pracy z rannym lub osłabionym dorosłym ptakiem.
Potrzebujemy go jak najszybciej, żeby jeszcze w tym sezonie uratować dziesiątki ptasich żyć, czasem dosłownie świeżo wyklutych. Bardzo prosimy o wsparcie i udostępnienie dalej!
Loading...