Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
06.2024
Kochani, dziękujemy za wszelkie wsparcie. Pyszczek Babci goi się powoli. To starowinka i wszystko jest trudniejsze niż u młodego kota. Ale idziemy do przodu. Najważniejsze, że już nie boli. Pan, który karmił Babcię i Jego Żona zdecydowali, że podzielą się swoim dachem nad głową z Babcią, na czas jej starości. Zatem kicia jest pod stała kontrolą, również weterynaryjną. To bardzo, bardzo dobrze.
Jeszcze raz ogromnie dziękujemy Wam, że możemy opłacić zabieg Babci.
05.2024
Kocia Babcia mieszka na ulicy. Ma dobre kilkanaście lat. Życie już dawno dało jej w kość. A teraz jeszcze choroba. Zaniepokoił nas jej wygląd. Chuda, futerko wygląda jak mokre, łapki żółte.
No i scenariusz dość powszechny. Zęby. W lecznicy okazało się, że pyszczek babinki to jeden wielki dramat. W zasadzie zębów kilka, a reszta to korzenie do usunięcia. Musiało boleć okropnie.
Zabieg trzeba było wykonać natychmiast. Do tego badanie krwi. W przypadku przewlekłych stanów zapalnych zębów, uszkodzeniu często ulegają nerki. Na szczęście Babci zostało to oszczędzone. Jednak wiek powoduje, że rany goją się wolno. Po zabiegu kotka spędzi sporo czasu na rekonwalescencji.
Mamy nadzieję, że pyszczek Babci zagoi się pop zabiegu. I że będzie mogła sobie pożyć bez bólu. My natomiast jak zawsze w takich historiach mamy rachunek do zapłaty u weterynarza.
Bardzo, bardzo prosimy Was o pomoc w opłaceniu zabiegu i leczenia Burej Babci.
Loading...