Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zebraną kwotę przeznaczyliśmy na sanację pyszczka Czarnutka, oraz na badania i leki dla Ciapusia, który cierpi na przewlekłe zapalenie pęcherza.
Bardzo dziękujemy za okazane wsparcie <3
Pani Kasia to osoba mieszkająca w turystycznej miejscowości, gdzie śmiało można powiedzieć, że jako jedna z niewielu osób przejmuje się losem kotów, które ktoś ciągle tam podrzuca. Na jej podwórku i w jej domu znalazło schronienie wiele kotów — tym którym mogła znalazła domy, wszystkie są też wykastrowane.
Dotychczas utrzymywała się jedynie ze skromnej emerytury i tego co udało się jej „dorobić”. Czas niestety nie działa na jej korzyść — sama dobiega już 70 lat, koty też nie młodnieją. Zarówno pandemia jak i wiek, oraz stan zdrowia Pani Kasi ograniczyły możliwość zarobienia dodatkowych środków, a samo wyżywienie siebie i zwierząt pochłania całą emeryturę. O leczeniu niestety nie ma już mowy. Gdy możemy, dzielimy się z Panią Kasią karmą dla kotów oraz staramy się pomagać w adopcjach i leczeniu.
Tym razem musimy prosić o pomoc Was, gdyż w jej piwnicy zamieszkują 4 koty, z których przynajmniej 2 wymagają interwencji weterynaryjnej. Jedna z tych kotek to piękna Tris. Została podrzucona w ubiegłym roku — ogłaszaliśmy ją kilkukrotnie. Tris potrzebuje domu i interwencji stomatologicznej. Podobnie Czarnutek, który ma już problemy z pobieraniem pokarmu z powodu złego stanu zębów.
Nasza aktualna sytuacja nie pozwala nam na poddanie kotów zabiegom przed zebraniem środków, zatem bardzo prosimy o pomoc w postaci wpłat z dopiskiem „podrzutki Pani Kasi”. My wówczas my zajmiemy się resztą. Potrzebna kwota to przynajmniej 1000 złotych na pomoc 2 kotom. Bardzo prosimy Was o wpłaty! 😍
Loading...