Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za każdą wpłatę na rzecz kotów, które choć czekają na dom, to szansę na adopcję mają niewielkie. W ciągu ostatniego roku udało się znaleźć dom dla dwóch kotów pozytywnych, natomiast 9 z nich obecnie zamieszkuje nadal naszą kociarnię. Ostatnio choruje nam Henio, Wetuś jest pod stałą kontrolą, młodziaki Tygrysek i Rolka były kastrowane. Wszystkie kotki dostają suplementy na podniesienie odpornosci, dobrą jakościowo karmę o ogrom miłości tak, by czuły się u nas jak najlepiej.
Bardzo serdecznie dziękujemy za wsparcie, które pozwoliło nam opiekować się nimi, bo niestety bez środków nie byłoby to możliwe. Działamy tylko dzięki darowiznom i zbiórkom, nie prowadzimy działalności gospodarczej ani wsparcia z samorządów. Wręcz przeciwnie... Koty z plusem mają opiekę tylko dzięki Wam ❤️
Bryś ❤️ przytulak, cudowny kot Fiv+
Jeszcze raz dziękujemy ❤️
Kiedy w 2019 roku w marcu otwierałyśmy kociarnię KoTOZ, nie myślałyśmy, że nasze działania będą miały aż tak ogromny zasięg, że będziemy ratować tak wiele kotów. Rok 2019 to blisko 200 kotów wyleczonych, wyadoptowanych, uratowanych, w 2020 r. to było już ponad 300 i w tym roku - 2021, licząc leczenie i kastrację kotów wolno żyjących, do końca września zajęłyśmy się ponad 400 kotami w dwóch kociarniach.
Zbliżamy się do magicznej liczby 1000 kotów w ciągu zaledwie 3 lat działalności KoTOZu (działamy pod auspicjami TOZ Suwałki). W tym czasie trafiłyśmy na kilkanaście kotów, które po testach PCR i ELISA okazały się być nosicielami wirusa FIV lub FeLV. Oba te wirusy pozostają z kotem do końca życia... są owszem znane nieliczne przypadki "wyleczenia" kota z białaczki, ale nasze leczenie Bodzia, które kosztowało prawie 3 000 zł, niestety nie przyniosło skutku i nadal jest on Felv dodatni (po kuracji zrobiłyśmy ponowne testy).
W każdym razie mamy obecnie w kociarni kilka kotków, które są z nami od miesięcy. Mają swoje 3 sale - Fiv plusiki, Bodzio i Misia (oba FeLV) osobno (Bodzio to kot jedynak, nijak nie udało nam się połączyć go z Felv pozytywną Misią).
To są koty, które częściej chorują, które wymagają suplementacji, które trafiły do nas w bardzo ciężkim stanie (poza Bodziem, chociaż i u niego koci katar leczył się miesiącami). To właśnie dla tych kotów prosimy o pomoc i wsparcie.
Wetek, Fifek, Tyrion (po amputacji nogi), Bryś, Henio
Misia i Bodzio
Obecnie Wetek - widoczny na zdjęciu tytułowym, jest na leczeniu, nerki zaczęły szwankować. Diagnostyka, codziennie nawadnianie, karma specjalistyczna, koszty ogromne.
Oprócz niego również Fifek musiał przejść bardzo ciężki zabieg sanacji jamy ustnej, naprawdę ciężko było, bo po operacji trwającej ponad 3 godziny jego stan był zagrażający życiu. Udało się wygrać i z bólem, i z komplikacjami, ale też koszty leczenia pochłoną konkretne setki, jeśli nie więcej złotych.
Tak możemy dodawać... koty te mimo ogłoszeń nie mają tak dużych szans na adopcję, a więc cały czas są na naszym utrzymaniu. Zrobiłam zbiórkę zbiorczą - do końca roku na zabezpieczenie ich skarbonek.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc, za okazanie tym najbiedniejszym wsparcia. Jak się domyślacie Suwałki i Suwalszczyzna to teren, na którym ciężko nie tylko o empatię dla kotów, gdzie traktuje się je jak niewidzialne, nieczujące, nieistniejące zło konieczne, ale gdzie naprawdę ogrom kociego nieszczęścia jest nieporównywalne z innymi terenami. Tymczasem organizacji, aktywistów takich jak my nie ma zbyt wielu. Koty z całej okolicy są odsyłane do nas... My pomagamy, jak tylko jesteśmy w stanie. Ponad 130 kotów na pokładzie w kociarniach, w tym nasze Plusiki.
W słoneczne dni Fivki mają swój tarasik. Bardzo prosimy o ich wsparcie, pomoc i zapraszam na stronę Plusików na FB. Do zobaczenia!
Loading...