Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie dla pluta..
Pluto już po. Operacji
Trzymajcie kciuki, aby wszystko się udało
Psiak z łańcucha z bolesnym guzem! Kilka dni temu nasza wolontariuszka dostała wiadomość z błaganiem o pomoc dla starego, schorowanego psa mieszkającego na łańcuchu przy budzie. Załączone zdjęcie nie pozostawiało złudzeń, pies wymagał natychmiastowej pomocy.
Zrezygnowana dziewczyna nie wierzyła już, że znajdzie się ktoś, kto, chociaż spróbuje, przeprowadzić interwencje na posesji właścicieli psiaka. Dostała odmowne odpowiedzi od kilku krakowskich organizacji prozwierzęcych i jednej ze Skały. Niektóre w odpowiedzi proponowały wysłanie jedzenia inne sugerowały kontakt z TOZem. OTOZ, do którego również wysłała zgłoszenie, nakazał właścicielom poprawę warunków bytowych psa w ciągu 14 dni.
Bez dłuższego zastanowienia postanowiłyśmy pojechać na miejsce. Przy budzie stał pies z nowotworem sięgającym prawie do ziemi. Jego właściciele nie widzieli powodu, żeby zabrać psa do weterynarza. Właścicielka po krótkiej wymianie zdań stwierdziła, że psa należy uśpić, ponieważ nie ma funduszy na leczenie. Zrzekła się go bez wahania, psiak zostanie z nami (Pani nie będzie stać na dalsze leczenie psiaka).
Ile warte jest wierne psie życie? Czy lata spędzone w marnej budzie na służbie u swoich?opiekunów? Nie wystarczyły, żeby zasłużyć na jedną wizytę u weterynarza? Czy naprawdę musiał miesiącami cierpieć, bo przecież był tylko psem? Pluto został zabrany z łańcucha i dostał szansę na nowe życie. Czy będzie mu dane wyzdrowieć i znaleźć prawdziwy kochający dom?
Czekamy na wyniki badania histopatologicznego. Pluto natychmiast po interwencji, trafił do kliniki w Katowicach. Został przebadany i zoperowany, a guz o średnicy ponad 10 cm wycięty. Wierzymy, że zmiana nie była złośliwa, chociaż rokowania są bardzo ostrożne, ponieważ podczas badania lekarz zlokalizował drugą mniejszą zmianę. Na szczęście, Pluto nie ma przerzutów do płuc. Psiak nadal przebywa w klinice, jest pod stałą opieką najlepszych na świecie weterynarzy.
Niedługo pojedzie do hoteliku, gdzie pierwszy raz w życiu dostanie ciepły kąt, własne legowisko, własną miską i wolność bez łańcucha. Ogromnie prosimy o pomoc w sfinansowaniu operacji, diagnostyki, badań histopatologicznych i dalszego leczenia Pluto. Nie mieliśmy serca odmówić mu pomocy, ale doskonale wiemy, że bez Państwa wsparcia nie mamy szans działać dalej. To tylko dzięki Wam, możemy pomagać psom takim jak Pluto.
Jeszcze zdjęcia z wizyty:
Dziękujemy OTOZ Racibórz, za przenocowanie pieska jesteście cudowni! Jeśli chciałbyś z nami porozmawiać i zadać jakieś pytanie, jesteśmy otwarci na rozmowę, bardzo serdecznie zapraszamy do kontaktu i pomocy.
Hotelik(600mies) , rehabilitacja, specjalistyczna karma
Loading...