Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani,
sytuacja jest krytyczna. Zbliża się powódź, która może zniszczyć życie nie tylko ludzi, ale także setek zwierząt. Kiedy my, ludzie, szykujemy worki z piaskiem, zabezpieczamy majątki i czekamy na najgorsze, ptaki już teraz walczą o przetrwanie. Deszcz pada nieustannie. Jaskółki, gołębie, wróble – wszystkie one są na skraju wyczerpania. Nie mogą już dłużej latać, ich pióra są przesiąknięte wodą, a ciała, po nagłym załamaniu pogody, wychłodzone. Ich siły opadają z każdą minutą. Bez naszej pomocy nie mają szans.
W 1997 roku, kiedy przez nasz kraj przetoczyła się potężna powódź, krzywda zwierząt została przemilczana. W tym roku, kiedy stoimy na progu podobnej katastrofy, nie pozwolimy, aby historia się powtórzyła. Jesteśmy na miejscu – my, wolontariusze, gotowi walczyć o każde życie. Ale potrzebujemy Waszej pomocy.
Nasza praca trwa nieprzerwanie. Już teraz mamy do opłacenia faktury za leczenie ptaków, które uratowaliśmy. Każdy dzień przynosi kolejne zgłoszenia – wychłodzone gołębie, wrony, wróble, jaskółki, sroki i wiele innych ptaków w krytycznym stanie, wymagające opieki weterynaryjnej. Bez środków nie będziemy w stanie dalej ratować tych bezbronnych w obliczu katastrofy stworzeń. Potrzebujemy pieniędzy na leczenie, opiekę i ratunek. Każda złotówka jest na wagę ich życia.
Nie możemy pozwolić, by tym razem ptaki znów zginęły w milczeniu. Potrzebujemy Was teraz bardziej niż kiedykolwiek. Koszty, które ponosimy, to nie tylko faktury weterynaryjne, to także koszty dojazdow, blablacarow, jedzenia, leków i wiele mniejszych wydatków, które dają ogromną całość. Dołączcie do nas w tej nierównej walce z czasem i żywiołem.
Loading...