Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Waszemu wsparciu psiak odzyskał zdrowie i zyskał nowy dom. Wobec jego oprawcy toczy się postępowanie karne. Dziękujemy za każdy grosik!
Niedziela. Beztroski dzień, kiedy wszyscy mogą wreszcie odpocząć po ciężkim tygodniu. Prawie wszyscy… Około południa dostajemy dramatyczny telefon z prośbą o pomoc dla potrąconego psa.
Nasz inspektor nie zwrócił uwagi na to, że był to jedyny wolny dzień w tygodniu, jaki mógł przeznaczyć na odpoczynek. Na poboczu drogi leżał mały piesek w typie sznaucera miniaturki. Jedyną oznaką życia była unosząca się klatka piersiowa maleństwa. Biegiem zabieramy psiaka do lecznicy.
Dojechaliśmy na miejsce i dopiero wtedy zauważyliśmy stan fizyczny psa. Podczas pierwszych dostaliśmy szoku... Z psiaka sypały się nie tylko pchły, kleszcze i wszy. W jego sierści było mnóstwo larw! Sierść była bardzo zaniedbana, więc konieczne było strzyżenie, które ujawniło kolejne zaniedbania - psiak nie został potrącony, a prawdopodobnie pobity!
Ma krwiaki i problem z łapką, a do tego wszystkiego jest bardzo odwodniony! Blacky - bo tak dostał na imię - jest bardzo słaby, ale walczy! Policja ustaliła właściciela zwierzątka - był w stanie nietrzeźwości, ale przyznał się, iż jest to jego pies. Oczywiście nie wróci on do niego, a sprawa znajdzie swój finał w prokuraturze. Prosimy o wsparcie dla tego skrzywdzonego psiaka!
Loading...