Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani! Dziękujemy za Wasze wsparcie <3
Choć nie udało nam się zebrać nawet połowy potrzebnej kwoty, to uzbieraliśmy na prawdę WIELE i za to Wam dziękujemy <3
Za zebrane środki udało nam się:
• osuszyć piwnicę;
• wstawić brakujące okienka, przez które wlewała się woda;
• zrobić wylewkę w piwnicy;
• podciągnąć ogrzewanie, dzięki czemu piwnica w przyszłości, gdy będzie już sucha i całkowicie wyremontowana, będzie mogła powiększyć kociarnię o dodatkową powierzchnię z kuwetami i drapakami dla kotów;
• wymienić zarwane elemnty i wmocnić te, które zostały.
Choć nie udało się wymienic podłogi, na teraz jest sucho i bezpiecznie, za co gorąco w imieniu naszym i Podopiecznych Wam dziękujemy <3
Fundację opiekującą się ponad 60 zwierzętami dotknął wielki kryzys. Burze zalały i zniszczyły dom, w którym prowadzone jest psie hospicjum, azyl dla kilkudziesięciu kotów. Mieszkają z nami również króle i konie. Stan domu po zalaniu widoczny jest na poniższym zdjęciu:
Można powiedzieć, że straciliśmy wszystko. Tona suchej karmy, 600 kg peletu używanego w kuwetach - wszystko zniszczone. Niestety, zniszczeniu uległa również drewniana podłoga, a drewniana podłoga obejmuje ponad połowę domu.
W jednym z pomieszczeń zieje wielka dziura, a stan belek i desek już wcześniej starych i słabych, a teraz dodatkowo zgnitych sprawia, że podłoga grozi zarwaniem, co zagraża bezpieczeństwu naszemu i naszych Podopiecznych.
Dzięki pomocy dobrych ludzi udało nam się zorganizować wstępną pomoc - wypompować wodę, zorganizować środki potrzebne na ogarnięcie piwnicy tj. osuszenie, wstawienie okien, wylewkę, izolację fundamentów. Woda jest już wypompowana, suszymy piwnice i od poniedziałku 10 lipca ruszyły pierwsze prace remontowe.
Niestety, pozostaje kwestia podłogi. Przed założeniem tej zbiórki udało nam się zebrać 1078 zł na rzecz remontu podłogi, ale jak się okazało jest to kropla w morzu naszych obecnych potrzeb. Nic nie da się uratować. Musimy wstawić nowe belki, na nie płyty OSB o grubości minimum 25 mm i na koniec zostanie wykończenie. Jeśli tego nie zrobimy. powpadamy ze zwierzętami do piwnicy.
Koszty są niestety ogromne. Licząc koszt samych materiałów (z założeniem, że prace remontowe wykonamy siłą rąk własnych) potrzeba aż 15 000 zł. Po odjęciu zebranej kwoty 1078 zł. nadal brakuje nam do zebrania 13 922 zł.
Sprawa jest pilna, nie możemy czekać. Jesteśmy ze zwierzakami stłoczeni na 45 metrach kwadratowych przez to, że ogromna część domu jest wyłączona z użytku. Pomóżcie nam pomagać, pomóżcie nam przetrwać, pomóżcie nam dalej istnieć...
Zdjęcia naszych kilku podopiecznych poniżej. To dla nich prosimy o pomoc. Bez Was nie damy rady.
Loading...