Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kocurek przyjechał do nas 25 kwietnia. Pierwsze oględziny sugerują, że został zaatakowany przez dużego psa lub dzikie zwierzę, które dotkliwie pogryzło jego ogon i zadek... Co więcej, musiało się to stać już wiele dni temu, a wysoka temperatura na dworze sprawiła, że z ran dosłownie lała się ropa.
Pingwinek był w ogromnym bólu. Na noc został w klinice - jutro pod narkozą jego rany zostaną dokładnie oczyszczone. Dziś byłby to za duży ból. Zrobimy mu także zdjęcie RTG, bo lekarzom nie podoba się dość bezwładny ogon kocurka...
Prosimy o wsparcie finansowe i standardowo o trzymanie kciuków!
Loading...