Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niewielu chce zaadoptować staruszka - taka jest smutna prawda. Jeszcze mniej chce przygarnąć starszego kundelka...
Ostatnio przyjechał do nas właśnie taki psiak. Do tego jeszcze wychudzony. Nie znamy jego wcześniejszych losów poza tym, że był w gminnej przechowalni. Był tam gryziony przez innego, większego i młodszego psa, z którym nie miał szans chociażby z racji wieku. I właśnie taki pogryziony, zakrwawiony został stamtąd wyciągnięty, a potem trafił do nas.
Na chwilę obecną musimy zadbać przede wszystkim o kontynuację jego leczenia, do tego szczepienia, kastracja, badania, chociaż podstawowa opieka weterynaryjna. I oczywiście utrzymanie, a biorąc pod uwagę jego szanse adopcyjne, liczymy się z tym, że może zostać z nami długo a może nawet do końca swoich pieskich dni.
Los psich staruszków jest straszny... są niewidoczni, spisani na straty i prawie dla wszystkich "nieopłacalni". A dla nas Rytelek, bo takie dostał imię, to prawdziwy skarb. Zasłużył na wszystko, co najlepsze. Szkoda tylko, że tak późno otrzymał swoją szansę.
Prosimy, pomóżcie nam postawić go na cztery łapki i zorganizować mu godną starość. Każdemu, kto zechce pomóc Rytelkowi, z całego karmelowego serca dziękujemy!
Loading...