Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo Państwu dziękujemy za serce, odzew za pomoc. Za to że daliście szansę temu młodemu, a już tak cięzko doświadczonemu psiakowi.
Dziś możemy powiedzieć, że udało sie uratowac łapkę. Mimo tego że złamanie było bardzo skomplikowane, mimo powikłań, w końcu rozpoczął sie proces zrostu. Nieustanne trwa rehabiltacja gdyż doszło do przykurczy mięśni w łapce długo nie używanej.
Everes, bo takie imię ma teraz psiak, zamieszkał w domu tymczasowym. Dopisuje mu humor, jest wesołym, skorym do zabaw psiakiem. Towarzyszy mu rezydentka, mała Zosia z którą świetnie się dogaduje. I wszystko wskazuje na to że dom tymczasowy stanie się dla Everesta domem stałym w któym spędzi w miłości i cieple resztę sowjego życia.
Jeszcze raz, ogromnie kochani Wam dziękujemy.
Historię i walkę o Everesta możecie znaleźć na naszym profilu facebookowym "Człowiek i pies" w wydarzeniu "Everest - gnijącą raną na szyi, połamaną nogą, młodziutki labek"
Jesteśmy osobami pomagającymi chorym, wymagającym długiego leczenia, bezdomnym psom. Prosimy Was jeszcze raz o pomoc dla młodego, zaniedbanego psiaka z gnijącą raną na szyi, złamaną, pokiereszowaną nogą.
Nie znamy jego przeszłości a historia jest taka jak zwykle. Umierający z bólu leżał przy drodze. Ktoś go zauważył, ktoś zadzwonił… wiadomo jak miał w życiu, sierść ma potwornie zaniedbaną, że obroża wygląda tak, że wzbudza obrzydzenie, że stan ogólny nie jest najlepszy, nie świadczy o tym że jego przeszłość, dzieciństwo młodość była najlepsza.
Złamana łapa z przemieszczeniem i odłamkami boli go tak potwornie że nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie tego bólu. Rana na szyi, powstałą w trudnych to stwierdzenia okolicznościach zaczęła gnić i śmierdzieć. Jeszcze dzień, dwa, a sepsa objęłaby cały organizm. Wtedy bylibyśmy już bez szans.
Zdarta skóra na udzie świadczyć może o wypadku, o tym że samochód go przeciągnął po asfalcie. Złamanie nie jest proste i wymaga skomplikowanej operacji u dobrego ortopedy. Konieczne będzie wstawienie tytanowych płytek, które są bardzo drogie. Koszt operacji to minimum 3000,00 zł. Koszt szpitaliku, później hoteliku, leków, to kolejne koszty. Bardzo Was prosimy o pomoc dla tego psiaka. On ma zaledwie dwa lata, może trzy lata. Bardzo chce być z człowiekiem, przytulać się, być głaskanym. Pewno, bardzo chciałby się bawić, gdyby tylko mógł…
Pomóżmy mu stanąć na nogi, odzyskać sprawność, znaleźć nowy dom. Przed nim całe życie. życie, którym może dać komuś radość i szczęście. Poszukujemy również dla psiaka domu tymczasowego.
Kontakt w sprawie pomocy: Anka, tel. 605 965 955 (do godz. 13 tej), Gosia tel. 602 608 916 (po godz. 17 tej)
Loading...