Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
15.05.2020 r.
W dniu dzisiejszym odbyliśmy kontrolę, aby ocenić bieżącą sytuację zwierząt w gospodarstwie i postęp we wdrażaniu zaleceń. Naszą wizytę zaanonsowaliśmy u przedstawicieli gminy, jak również opiekunki zwierząt, którzy byli przygotowani na naszą wizytę. Na miejscu zastaliśmy krowy, które pasły się na pastwisku. Obornik w trakcie wywozu...będzie do wywozu aż 30 przyczep. Obecny na miejscu przedstawiciel samorządu po naszym zapytaniu, czy psy zostały zaszczepione i odrobaczone potwierdził, że tak, natomiast pomimo naszej prośby nie otrzymaliśmy do wglądu książeczek zdrowia. Jak wiadomo, według obowiązujących przepisów, każde zwierzę musi mieć stosowną książeczkę zdrowia w której zawarte są obowiązkowe szczepienia. Jeżeli chodzi o kwestię kastracji/ sterylizacji psów, otrzymaliśmy informację, że gmina wraz z opiekunką zwierząt, obligują się do wykonania zabiegów, natomiast nie poinformowali nas o ich terminie. Dodatkowo, nie mamy informacji z jakich środków zostaną przeprowadzone zabiegi. To co jest najbardziej pozytywne: w działanie zaangażowała się cała społeczność: od władz gminy, poprzez sąsiadów, na samym proboszczu skończywszy!
Będziemy umawiać się na kolejne kontrolę, aby mieć pewność, że zwierzęta są bezpieczne, jak również będziemy kontrolować, czy zwierzęta zostały poddane zabiegowi kastracji/ sterylizacji. Dodatkowo, wystąpimy z oficjalną prośbą o przedstawienie zaświadczeń o szczepieniu, ponieważ nie mieliśmy potwierdzenia na miejscu.
Informujemy, że kończymy zbiórkę - środki, które zebraliśmy w ramach prowadzonej zbiórki zostaną przeznaczone na dotychczasową pomoc weterynaryjną odebranych przez nas psów - Kaktusa oraz Róży - czyli badania, pobyt w szpitalu i leczenie. Psy czeka jeszcze zabieg kastracji/sterylizacji i czipowania...i będą gotowe do adopcji!
Dziękujemy za to, że jesteście z nami i w nas wierzycie!
PS. Chcielibyśmy również podziękować osobom zgłaszającym: byliście tym sygnałem, który pozwolił na zmianę! Koszmar zwierząt trwał bardzo długo, miesiącami NIC się nie zmieniało... Okazuje się...że jednak da się poprawić sytuacje, da się współpracować lokalnie i da się zapewnić krowom życie bez bólu i cierpienia. Czasem potrzebny jest taki sygnał...aby obudzić w ludziach odpowiedzialność za zwierzęta!
Chcemy z całego serca podziękować Wam za wsparcie - stanęliście wraz z nami po stronie zwierząt!
Dramat! Gospodarstwo rolne XXI!
Jesteśmy właśnie na bardzo ciężkiej interwencji, gdzie zastaliśmy 15 psów i 12 krów w skrajnie złych warunkach. Na miejscu znajduje się policja, PIW oraz przedstawiciel samorządu gminy.
Psy zamknięte w stodole, bez dostępu do światła dziennego, wody. Noszą znamiona chorób skóry, nie widziały weterynarza od lat. Na posesji znajdują się również psy na 1,5-metrowych łańcuchach, nigdy niespuszczane z uwięzi. Właścicielka reaguje agresją.
Krowy, byk i cielęta znajdują się w oborze, brodząc w gnoju, który wypełnia niemal całe pomieszczenie. Sznury są tak krótkie, że krowy muszą sztucznie nisko trzymać głowę. Skazane są na utrzymywanie nienaturalnej pozycji ciała co powoduje ogromny ból!
Trwają negocjacje z przedstawicielami urzędu, którzy nie stwierdzili nieprawidłowości w stanie utrzymania zwierząt gospodarskich i domowych... Walczymy, aby zwierzęta zostały dziś odebrane właścicielowi. Dodatkowo, właścicielka kilka lat temu miala założoną sprawę o zaniedbanie zwierząt gospodarskich.
W najgorszym stanie są psy, ponieważ długotrwałe przebywanie w pomieszczeniu wypełnionym smrodem amoniaku, bez wody i dostępu do światła dziennego i podstawowej opieki weterynaryjnej, spowodowało u nich szereg dolegliwości, w tym przede wszystkim choroby skóry.
Kochani! Prosimy Was o wsparcie! Nie możemy ich tam zostawić! Musimy pokryć koszty transportu, leczenia i utrzymania takiej ilości zwierząt.
Loading...