Pol ma nowotwór - ale można uśmierzyć ból

Poluś ma nowotwor kości. Diagnoza przyszła nagle. Był najszybszy, a teraz zostaje w tyle. Żył radośnie, a teraz żyje w bólu. Był sprawny, a teraz zwiesza głowę. To zbyt wiele jak na siedmioletniego psa, który wciąż pamięta swoje najlepsze chwile. 

Pol trafił do Ducha, gdy miał niespełna dwa lata. Dwa lata, ktore spędził zamknięty w kojcu. W Fundacji odzyskał wolność, spokój i godność. Niestety okazało się, że Pol ma nowotówr kości. Robimy więc wszystko, by ten wspaniały pies mógł żyć bez bólu.

Od czasu diagnozy zapewniamy Polowi leki, suplementy i odpowiednią opiekę. Pilnujemy regularnych konsultacji z lekarzami, wizyt i badań, ktore pozwalają nam monitorować stan jego zdrowia oraz minimalizować ból. Pomóż nam w walce o zdrowie i komfortowe życie Polusia.

Z ogromną wdzięcznością - Pol i Duch Leona.