Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziś pożegnaliśmy Akirę... Jeszcze wczoraj nic nie zapowiadało tej tragedni....Jadła, już kuwetkowała...rano nagle źle się poczuła...mimo szybkiej reakcji opiekunki i mimo, że walkę rozpoczeli o jej życie lekarze i toczyli ją do samego wieczora nie przyniosło to efektu...Akira dała nam znać, że chce odejść...
Akiro kochana jest nam przykro, że się nie udało...Twoja opiekunka Natalka wraz z lekarzami dr Magdą i dr Bartkiem oraz techniczką Elwirą próbowali do samego końca...
Spij kotuniu, już Cie nie boli...
Akira tak ją nazwaliśmy... Nie wiemy jak ona przeżyła obecne mrozy... Ale żyje choć jest w strasznym stanie chorobowym. Zaraz po zgarnięciu jej z terenu Akira trafiła do lekarza weterynarii, który udzielił jej pierwszej pomocy. Diagnoza nas zmroziła, kacheksja, bronhitis, kaliciwiroza, potworne odwodnienie, potworne zapalenie przyzębia.
Akira jest potwornie wychudzona, charcząca, cała w ropie. Nie mamy pojęcia jakim cudem żyje, ale ma wole walki wiec my też staniemy na wysokości zadania i zawalczymy o nią.
Kochani, jeżeli ktoś chce wziąć udział w tej walce i wesprzeć Akirę będziemy wdzięczni a Akira najbardziej. Za każdą wpłatę z całego serca dziękujemy.
Loading...