Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Udało Się Przyjaciele !!! Tak stasznie się bałam, że Giola została zapomniana, a czas na zapasy paszy się kurczył... Chciałabym ogromnie podziękować Wszystkim Darczyńcom zaangażowanym w wsparcie zbiórki na jedzonko dla cielaczka. Również Nasz Azylowy Aniał pojawił się i tutaj zamykając kolejny raz Naszą akcję pomocową. Dziękujemy Ci, że wciąż trwasz przy Naszych zwierzętach. Podziękowania kieruję również zespołowi Ratujemy Zwierzaki, który na Naszą prośbą zaaragował w jednej chwili i tym samym pomógł ocalonej Gioce...
Jesteście wspaniałymy ludźmi...
Dzień dobry, może się przedstawię. Nazywam się Giola. Mam obecnie prawie 5 miesięcy. Zostałam uratowana przez dziewczyny z Azylu Dla Koni, gdy miałam sześć tygodni. Przyszłam na świat w jednej z wiejskich obór.
Zabrali mnie od Mamy, a raczej zabrali moją Mamę, a mnie przeznaczyli na śmierć. Miałam być przerobiona na cielęcinę i tak miało się skończyć moje życie, gdy tak naprawdę dopiero je rozpoczęłam. Szybka interwencja Azylu sprawiła, że dziś jestem jedną z Ich podopiecznych. Oddycham wolnością i jestem bardzo szczęśliwa. Poznałam kucyki, osiołki, świnki, pieski i kotki. Mam swoje stado i swoją rodzinę. Jestem już prawie dużą krówką, więc moje zapotrzebowanie w mleko zamienia się w zapotrzebowanie na paszę. Bym mogła się prawidłowo rozwijać potrzebuję jej w sporych ilościach.
Dziewczynom z Azylu przy tylu zwierzątkach jest jednak ciężko finansowo. Chciałabym Was prosić o wsparcie- czy moglibyście pomóc w uzbieraniu funduszy chociaż na trzy miesiące mojego utrzymania, a tym samym zakup musli i paszy dla mnie? Będę Wam ogromnie wdzięczna! W domku, w którym mieszkam jestem bardzo szczęśliwa, kochana i zaopiekowana. Wiem, że zostanę w nim na zawsze...
Każdy grosik, który możecie mi ofiarować będzie oddany moim uśmiechem i pełnym miłości spojrzeniem. Rosnę i żyję każdego dnia więcej, mocniej i bardziej... Bardzo, ale to bardzo Was proszę pomóżcie nam. Pozdrawiam Giola...
Loading...