Pomoc dla staruszka Trufla bardzo pilnie potrzebna

Jesteśmy kolejny raz w ogromnej potrzebnie. Chcielibyśmy Państwu przedstawić historie Trufla. Trufel pod opiekę naszej fundacji trafił jako młody, potężny, silny i przepiękny pies. Udało mu się znaleźć dom u pewnych ludzi, którzy jak się szybko okazało zupełnie sobie z nim nie radzili.

Jego złe prowadzenie, niezaspokojony nadmiar energii, żywotność i bystrość umysłu doprowadziły do ucieczek z posesji. Opiekunowie szybko zdecydowali się na jego zwrot. Chwilę później pies trafia do wspaniałego domu, jego Pan kochał go bardzo mocno i byli najlepszymi przyjaciółmi przez wiele lat.

Razem sobie żyli wzajemnie się wspierając. Trufel zdążył się zestarzeć i kiedy miał już 12 lat jego ukochany pan zachorował. Niestety jakiś czas później zmarł Szczęście w nieszczęściu, że kolega zmarłego Pana znał Trufla i zdecydował się zabrać go pod swój dach. Niestety jego szczęście nie trwało jednak długo, mieszkał tam spokojnie około 1,5 roku. Któregoś dnia zadzwoniła opiekunka, że jest chora i lekarz „kazał jej się pozbyć wszystkich zwierząt”. Udało się wynegocjować parę dni, aby móc cokolwiek dla niego zorganizować. Mimo że wszyscy wolontariusze naszej Fundacji są „zapchani” ogromną ilością zwierząt nie mając wyboru Trufel trafia właśnie do takiej wolontariuszki. Po przejęciu Trufla niepokoił nas jego stan zdrowia bardzo szybko okazało się, że cierpi on na zapalenie trzustki a problemy z chodem wynikają z zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych w odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa.

Natychmiast podjęliśmy leczenie chorej trzustki, psiak przeszedł także na odpowiednią dietę i zostało wykonane również wkłucie nadoponowe w celu poprawienia jego chodu - co na szczęście odniosło dobry skutek. Na domiar złego Trufel nie do końca trzyma mocz, co jest wynikiem problemów neurologicznych, a więc koniecznie potrzebne są dla niego pieluchomajtki. Obecnie codziennie przyjmuje dożylnie płyny, wykonywane są kontrolne badania krwi oraz USG, aby na bieżąco monitorować stan trzustki. W przyszłości czekają go regularne kontrole. Nie wiemy ile potrwa jego intensywne leczenie, ale obecnie jest tego bardzo dużo, co znowu generuje kolejne ogromne koszty.

Trufel ma obecnie 13 lat, jest bardzo pogodnym psem i z pokorą znosi wszystkie zabiegi. Ogólnie jest radosny, chętnie jeszcze pobiegnie za piłką czy inną zabawką i pójdzie na spokojny spacer jednak widać, że ma już demencję starczą. Czasem bywa w swoim świecie jednak zrobimy wszystko, aby mógł sobie jeszcze pożyć w dobrej kondycji. Nie zostało już wiele z dostojnego, wielkiego psa o przepięknym umaszczeniu. Dziś to dziadunio, którym trzeba się zaopiekować.

Kochani, bardzo potrzebujemy wsparcia. Trufel jak pisaliśmy wcześniej będzie potrzebował regularnych wizyt weterynaryjny. Obecnie bardzo potrzebujemy również funduszy na zakup karmy Hills digestive care low fat mokra/sucha, podkłady jak największe oraz pieluchomajtki. Będziemy ogromnie wdzięczni za każdy wpłacony grosz dla Trufelka :)