Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc w opłaceniu kosztów weterynarza.
Kilka dni temu zadzwoniła do nas zapłakana kobieta, błagając o pomoc 😥💔
W tragicznym stanie psychicznym i fizycznym przyjęła pod opiekę suczkę która wcześniej była maszynką do robienia pieniędzy w pseudohodowli.
Sara bała się każdego dotyku, jej ciałko było posiniaczone 😥 Nawet nie chcemy myśleć, przez co to maleństwo musiało przejść...
Jej opuchnięty brzuszek bardzo zaniepokoił opiekunkę, okazało się że sunia ma ropomacicze, podczas operacji pani doktor stwierdziła, że Sara musiała mieć robione cesarskie cięcie, gdyż nie mogła urodzić maluszków. Wydawało się, że wszystko wróciło do zdrowia, jednak po 3 tygodniach sunia przestała siusiać - cysta umiejscowiona przed pęcherzem, kolejna operacja. Radość, że to koniec męczarni maleńkiej suni trwała znów tylko chwilę... Potrzebna jest kolejna operacja przeprowadzona przez jednego z najlepszych specjalistów w Warszawie, ale koszty (blisko 5 tysięcy) przerastają możliwości opiekunki 😥 Jeśli sunia jej nie przejdzie najbardziej humanitarne będzie uśpienie jej.
Pani Joasia nie mogła pozwolić na to, bo tak bardzo pokochała Sarunie która zaufała jej całym swoim serduszkiem 💔 Szukała pomocy wszędzie, w końcu trafiła do nas a my, mimo że mamy ciężką sytuację finansową, nie mogłyśmy odmówić...
Pomyślicie, że to nieodpowiedzialne mając tyle psów pod opieką decydujemy się, na pokrycie kosztów psa właścicielskiego. Pewnie macie rację, ale z drugiej strony Pani Joanna uratowała psie życie, do kiedy mogła wszystko opłacała, ale nie była przygotowana na takie wydatki w krótkim czasie.
Kochani każdy grosik jest dla nas na wagę złota 🙏 Telefon do Pani Joanny gdyby ktoś chciał dopytać o Sarę 500 290 430.
Loading...