Agnes - zaniedbana i wyeksploatowana do granic możliwości

Była maszynką do rodzenia, produkowała chodliwy towar, słodkie szczeniaczki, które niestety nadal mają zbyt, ponieważ dużo ludzi nie zastanawia się, w jakich warunkach była utrzymywana suka i jej maluchy.

Agnes trafiła do nas śmierdząca, brudna, zaniedbana i bardzo smutna. Już na pierwszy rzut oka widać, jak bardzo jest wyeksploatowana:

- gruczoły mlekowe wyciągnięte niemal do ziemi

- przerośnięte pazury świadczące o tym, że rzadko wychodziła na dwór i mało chodziła

- stan zapalny przestrzeni międzypalcowych świadczący o tym, że stała w swoich odchodach

- brudne uszy

- przerzedzona sierść i zaczerwieniona skóra podrażniona przez infestację pchłami, jej poprzedni opiekun nie zadbał nawet o podstawową profilaktykę.

Agnes trafiła od razu do lecznicy. Pobrano jej krew na morfologię i biochemię i profil tarczycowy. Zostały przycięte pazury, wyczyszczone uszy. Suczka została wykąpana. Wykonano jej USG jamy brzusznej. Została zaszczepiona, zaczipowana. Została odpchlona. Będzie odrobaczona przez kolejne pięć dni.

Agnes musi jeść hypoalergiczną karmę weterynaryjną, musimy poprawić stan jej skóry, będzie też dostawać suplement Vetoskin, który poprawi stan skóry i sierści.

Potrzebujemy Państwa pomocy, żeby pomóc tej cudownej, biednej suni. Dzisiejsza wizyta, badania, leki dla Agnes to już koszt: 647 zł, faktura numer A4/1/2021. Pomagamy dzięki Państwa pomocy!