Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Tesco to psiak, którego losy dwukrotnie splotły się z naszą Fundacją. Po raz pierwszy trafił pod naszą opiekę w październiku 2015. Nieufny, kulejący. Nauczyliśmy go chodzić na smyczy, łapa została wyleczona, a Tesco odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany.
Gdy 3 tygodnie później zgłosiła się do nas właścicielka zaginionego 9 miesięcy wcześniej Tesco vel Grubego, byliśmy szczęśliwi, że psiak wróci do swojego domu. Stan radości i naszego zadowolenia niestety brutalnie został przerwany, gdy w sierpniu 2016 roku Tesco ponownie znalazł się na ulicy, pod kolejnym centrum handlowym. Dzięki szybkiej reakcji kilku osób, kolejny raz udało mu się uniknąć schroniska i został przewieziony do lecznicy, w której oczekiwał na odebranie przez właścicieli. Pomimo deklaracji, że przyjadą po psiaka, nikt się nie zjawił…
Dotychczasowe życie Tesco to nieustanna karuzela. Z jednej strony miał dom i właścicieli. Z drugiej - nigdy nie był dla swojego pana dość ważny, aby ten zadbał o jego bezpieczeństwo. Młody i radosny psiak zaznał już w swoim życiu tułaczki, przeganiania, spania pod gołym niebem oraz obojętności i braku empatii ze strony napotkanych ludzi, w tym swoich właścicieli.
Tesco przebywa w domowym hoteliku, gdzie jest kochany i chyba po raz pierwszy w swoim dotychczasowym życiu komuś zależy na nim samym i na jego bezpieczeństwie. Nie próbuje uciekać i nie szuka wrażeń poza hotelikiem, ponieważ ktoś poświęca mu czas - na wspólną zabawę, naukę i zwyczajną bliskość.
Prosimy o pomoc w zebraniu środków finansowych na opłacenie hoteliku, w którym bezpiecznie czeka na swój nowy, odpowiedzialny dom i ludzi, którzy już nigdy go nie zawiodą i nie narażą swoim zachowaniem na tułaczkę, niebezpieczeństwa i samotność.
Loading...