Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Przyjaciele Zwierza!
Dzięki Waszej hojności, nasi końscy podopieczni na zimę dostali ciepłą wiatę, wygodne zadaszone paśniki i zapas sianka. To niesamowite, jak wiele można zrobić działając razem! Tylko dzięki Wam nasze zwierzaki przeżyły bezpiecznie zimę.
Prace nad przygotowaniem azylu na zimę były bardzo intensywne. Dzieki zbiórce, zdążyliśmy ze wszystkim na czas.
Wpierw stawialiśmy szkielet wiaty, oraz nawoziliśmy na padoki piachu aby konie nie brodziły w błocie.
Równolegle, budowaliśmy paśniki, tak by sianko nie gniło w czasie deszczy i opadów śniegu.
Mocna, ciepła i duża wiata dała schronienie w największe mrozy!
A ze środkow, które zostały udało nam się dokończyć ogrodzenie bezpiecznego wybiegu dla naszych bezdomnych psów!
Jesteście wspaniali! DZIĘKUJEMY!
Drodzy Przyjaciele,
Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc i wsparcie. To będą bardzo trudne Święta dla nas wszystkich. Przyszło nam je spędzać w czasach, gdy każdy boi się o swoją przyszłość a część z nas spędzi je z dala od rodzin, w trosce o ich zdrowie.
Ostatnie miesiące to też bardzo trudny czas dla niechcianych zwierząt. Sytuacja gospodarcza w kraju sprawia, że datki na rzecz zwierząt drastycznie spadły. Jesteśmy niewielką, skromną fundacją bez zaplecza wielu darczyńców i wspierających firm. Kiedy nawet duzi borykają się z problemami, my mali zostaliśmy praktycznie bez żadnej pomocy. Tak ciężko się przebić przez informacyjny szum. Przez milion próśb o pomoc dla potrzebujących.
Pod naszą opieką znajdują się stare psy lub psiaki z problemami behawioralnymi. Nasz azyl jest ich jedynym domem. Nikt ich nie chce. Martwimy się o to co przyniesie nowy rok. W obcecnej sytuacji nawet prośby o jedzenie dla nich, pozostają bez odpowiedzi. Jesteśmy przerażeni.
Azyl Przyjaciela Zwierza to także konie uratowane przez śmiercią. Przyszła zima a my musimy pilnie dokończyć ostatnie prace remontowe, by konie miały godne schronienie przed zimnem i wiatrem. Potrzebujemy wygrodzić wybieg dla źrebaka i jego mamy, które ostatnio ratowaliśmy przez rzeźnią. Zapas siana i słomy to absolutna podstawa jeśli chodzi o zabezpieczenie naszych koni. Na wszystko braknie pieniędzy.
Staramy się radzić sobie sami, łapiemy się każdej dodatkowej pracy, by zarobione pieniądze oddać zwierzętom. Niestety skala potrzeb nas przerasta. Wieczne remonty i prace budowlane to ogromne koszty.
W azylu pracuje non profit tylko jedna osoba - fundatorka fundacji. My nie mamy pieniędzy na pracowników, dlatego prywatne życie zawodowe, które pozwala nam jakkolwiek utrzymać zwierzaki, musimy pogodzić z codzienną opieką nad końmi i psami w azylu.
Jest nam bardzo ciężko, dlatego ośmieliliśmy się otworzyć zbiórkę na Święta. Czy w tym trudnym, acz wyjątkowym czasie możemy liczyć na wsparcie? Na małą gwiazdkę z nieba dla naszych bezdomnych uratowanych zwierząt?
Prosimy o pomoc i udostępnienie. Każda wpłata, każde udostępnienie to nasz mały cud, który zbliża nas do zamknięcia zbiórki, która kończy się w Wigilię Bożego Narodzenia.
Loading...